Hejoooo
Miało mnie nie być 10 dni ale teraz jestem
Nie mam co robić z życiem to tu wracam
Ogl jestem ciągle u babci, ale oczywiście z takim debilnym rodzeństwem nie może być spokojnie
Byliśmy w drodze do domu, kilka ulic i bylibyśmy na miejscu
I mój brat porusza pewien temat, nie będę mówić jaki
I ja mu tłumaczę, że to jest złe itp.
Wtedy brat pokazuje ręką taką jakby kaczkę,
wiecie, chodzi o to że nie obchodzi go to co mówię
To przestałam, gdzieś w połowie
Później on opuścił rękę, to chciałam skończyć mu tłumaczyć
Wtedy brat podszedł do mnie jak psychopata i przycisnął mi dłoń do buzi
I ja ją chciałam wziąć z mojej twarzy
Jak to zrobiłam to mnie uderzył, i ja wkurzona odeszłam
Potem jeszcze tak jakieś 2 razy
Za 3 razem się zatrzymałam i powiedziałam mu żeby przestał (rodzice byli z tyłu ale jakoś nie mogli zauważyć)
Brat się wkurzył jeszcze bardziej i mnie pchnął i spadłam na chodnik
Leżałam przez 2 sekundy a jak już wstałam to ten znowu
Bosze ale wtedy się wstydziłam, nie tyle co mnie wszystko bolało, ale głupio jest jak młodszy z tobą wygrywa cn? xDDD
A rodzice nie zauważyli tego
Później jeszcze mnie trochę przewracał, bo no niestety jest ode mnie silniejszy, albo po prostu grubszy xDDD
Potem rzucił mnie na płot i mam teraz ręce i trochę szyję rozwalone TuT
A najlepsze jest to że jak o tym powiedziałam rodzicą to oni powiedzieli coś takiego: No wiesz Kamil ty jesteś straszy, powinieneś pilnować brata żeby nie robił takich rzeczy, poza tym ty też uderzyłeś brata i go to bardzo boli. (czy coś podobnego)
I ja miałam takie wtf?!
Jeżeli stanięcie na nogę liczy się jako uderzenie to wsm tak xDD
Nie wiem, pewnie znacie ten ból (jak macie rodzeństwo pewnie tak xDD) jak ktoś coś złego zrobi, zwali winę na ciebie, a rodzice w to uwierzą TuT
Bosze nienawidzę mojego rodzeństwa
Na pocieszenie dywan!

Hejoooo