HEJ! Właśnie zabrałam się za pisanie chyba najważniejszej części w całym KCZ jak do tej pory. Tutaj macie mały przedsmak, bo cała część dopiero po wbiciu 10 serduszek pod poprzednią częścią ;) :
Nie wymieniliśmy żadnego zdania, słowa… Po prostu staliśmy naprzeciwko siebie śmiejąc się jak
głupki i ciesząc, że w końcu mogliśmy się spotkać.
– Nie mogę uwierzyć że stoisz tu przede mną. – powiedział cicho. Zaśmiałam się równie niedosłyszalnie bez odpowiedzi. W prawdzie mówiąc nie mogliśmy nacieszyć się swoim widokiem i ta chwila mogłaby dłużyć się w nieskończoność.
– ********* ****** ****. – usłyszałam po chwili słowa z jego ust, które zmroziły mi krew w żyłach.
WIEM JESTEM POTWOREM! Zabijecie mnie za te kropki…. XD
PAMIĘTAJCIE, ŻE PO DOBICIU 100 OBSERWUJĄCYH ZAKŁADAM GRUPĘ NA FB, GDZIE BĘDZIE DUŻO SPOJLERÓW I NAPEWNO BĘDĘ SIĘ TAM DUŻO UDZIELAĆ, WIĘC JEŻELI MACIE JAKIEŚ WTYKI LUB ZNAJOMOŚCI (XD) UDOSTĘPNICIE KOLEŻANKOM MOŻE IM TEŻ SIĘ SPODOBA.

– Miłego Dnia <3

Mam nadzieję, że byliście grzeczni w tym roku, bo pojawił się prezencik w formie kolejnej części KCZ. ?❤