Hej, kochani!

🦧Właśnie wróciłam z dwutygodniowych wakacji w górach. Hurra! Po prostu ja potwornie nie lubię gór, ale moi rodzice to kochają. Byłam w Pieninach i Bieszczadach. Na moje nieszczęście dostałam jakiś niestrawność i nie mogłam nic jeść😭 Dopiero dziś zjadłam burgera, ale o tym opowiem w następnym punkcie.

🦧Byłam dziś w Krakowie. Niby zwykły przejazd, ale zatrzymaliśmy się tam, żeby zobaczyć… Dziurawy Kocioł!!! Jeszcze przed tym poszliśmy na (podobno najlepsze w Krakowie) burgery. Gdy zjedliśmy na ławeczce obiad poszliśmy. Schodziło się po schodkach i pojawiały się dźwięki duchów. Każdy stolik był jakieś postaci. Ja miałam stolik prof. McGonagall. Mój brat zamówił piwo kremowe, ja Felix Felicis (ze suchym lodem😱) i jeszcze Sir Nick (jak przeczytacie to szybko wyjdzie sernik). Potem w sklepiku kupiłam skarpetki, notes i różdżkę. Wrażenia super i jak najbardziej polecam to każdemu.

-(małpka, emotki mi się coś zepsuły) Nie mam talentu do pisania, ale Reginy nie usunę. Mam w planach jeden quiz. Miał być testem osobowości, ale jednak będzie to zdrapka. To tyle na dziś. Dobranoc!