Oszaleje z tym niemieckim

szczerze? mam coraz bardziej dość szkoły.
Sytuacja z piątku.
Naszej pani od Polskiego nie było więc mieliśmy zastępstwo. Nasza pani zostawiła nam zadanie żebyśmy napisali opowiadanie z największą ilością związków frazeologicznych. Miało się zaczyna zdaniem "Wakacje powoli się kończyły…" Cała klasa wziela to na poważnie bo yk nie chcemy zawieść pani. Koleżanka (na potrzebę histoi nazwijmy ją Ania) zamiast postarać się tak jak cała klasa postanowiła poprosić chat gpt by za nią napisał całe opowiadanie a ona przepisała. Będąc szczerym każdy z klasy starał się, nawet kolega który słabo się uczy postarał się. Wszyscy wiedzieli że Ania przepisała z chatu ale yk jako to jest.
Na ostatniej lekcji mieliśmy zastępstwo w nową panią od Polskiego. Pierwsze co powiedziała to to że okropnie napisaliśmy i tylko Ania powinna dostać dobra ocenę. Że wgl nie rozumie jakim cudem przeszliśmy dalej jak my tak okropnie piszemy opowiadania. Wychwala tą Anie a nas zmieszała z błotem.

i będąc szczerym zrobiło mi się przykro, bo ja starałam się a ona przepisała tekst z AI. Ja i cała reszta co się starała została zmieszana z gownem a Ania wychwalana.

Jedyny plus jest taki że nasza pani od Polskiego która uczy nas już od 4 klasy wie że Ania nie jest w stanie napisać czegoś takiego.