wiem, że jest późno i wgl, ale jutro nie bd aktywna, a jak już to tak 7-9 AM (nic nie obiecuję). btw WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!💕💕💕💕💝💝💝💝 C:
btw jaka jest Wasza ulubiona legenda?
moja to;
Byli sobie kiedyś trzej bracia. W pewnym momencie napotkali się na najgłębszą, najniebezpieczniejszą rzekę. Bracia, chcąc uniknąć problemów, wyczarowali most. Gdy przez niego przechodzili, drogę zagrodziła im zakapturzona postać. Okazała się to być śmierć. Kostucha był wściekły, że rodzeństwo go tak oszukało, lecz przed nimi udawał, że jest zachwycony, że dali radę przechytrzyć śmierć. Zaproponował im nagrody. Najstarszy, i zarazem najwaleczniejszy z braci, poprosił o najpotężniejszą różdżkę. Śmierć podeszła więc do najstarszego, rosnącego nad brzegiem rzeki drzewa, urwała z niego gałązkę, po czym zrobiła z niej Czarną Różdżkę. Podarowała ją owemu bratu.
Drugi brat, trochę młodszy, chciał upokorzyć kostuchę, więc poprosił o moc wskrzeszania zmarłych. Śmierć wyłowiła z dna rzeki kamyk, i dała go tamtemu bratu. Kostucha zapewnił go, że dzięki owemu kamykowi będzie mógł wzywać zmarłych zza grobu.
Trzeci, najmłodszy, najmądrzejszy i najskromniejszy brat poprosił o coś, co pomoże mu uciec w kryzysowych sytuacjach. Śmierć niechętnie oddała mu swoją pelerynę niewidkę.
Wtedy drogi braci się rozeszły.
Po jakimś czasie, najstarszy brat trafił do wioski, gdzie wpadł na czarodzieja, z którym niegdyś się kłócił. Brat postanowił zemścić się na owym czarodzieju, więc go zabił (oczywiście za pomocą Czarnej Różdżki). Pysznił się tym w barach, pubach, wszędzie, gdzie był.
Po jakimś czasie zazdrośni mieszkańcy wioski postanowili zabić owego brata, by też stać się niepokonanymi. Zrobili to oczywiście, gdy ten spał. Tak śmierć zabrała pierwszego brata.
Jeśli dotrwal*s do tego momentu, napisz w komentarzu ,, Insygnia Śmierci”
Drugi brat postanowił zobaczyć swoją byłą narzeczoną, która zmarła przedwcześnie. Ta jednak była inna, chłodna i arogancka. Owy brat postanowił pójść do swojej kochanki. W sensie dosłownym.
Tak śmierć zabrała drugiego brata.
Kostucha przez długie lata szukał najmłodszego brata, jednak bezskutecznie. Gdy owy brat był już starcem, oddał swoją pelerynę swemy synowi, by ten czuł się bezpieczniej. Wtedy śmierć zabrała trzeciego brata.

Wiem, nikomu tego się nie będzie chciało czytać xD
i tematy takie trochę anty-swiateczne…
ale trudno xD
Wesołych! 💕