Moja aktywność tutaj cały czas spada.
Już zbytnio nie ciągnie mnie do tworzenia na tej stronce, choć nadal coś próbuję zrobić. Jednak cokolwiek chciałabym zrobić, to się nie udaje albo się poddaję.
Jestem tutaj codziennie. Kilka razy dziennie wchodzę na tą stronę, ale co z tego, skoro nie chce mi się nic pisać, tworzyć itd. Moje wchodzenie tutaj głównie sprowadza się do sprawdzania powiadomień (o ile jakieś się pojawią) oraz przeglądaniu i rozwiązywania jakiś quizów.
Ostatnio nawet rysunków nie chce mi się robić.
Nie chcę was opuszczać, ale chyba naprawdę muszę poczekać, aż coś mnie weźmie na tworzenie czegokolwiek.

Czytam teraz cykl ,,Dziedzictwo" Christophera Paoliniego.
Muszę przyznać, że mi się to spodobało i czytam już to drugi raz pod rząd (dzisiaj zaczęłam czytać 4, ostatni tom). W sobotę obejrzałam nawet adaptację filmową pierwszego tomu pt. ,,Eragon". Jedno muszę przyznać: to jest chyba najgorsza adaptacja filmowa jaką widziałam. A oglądałam go świeżo po przeczytaniu tomu 1 w drugiej turze czytania tego cyklu. Wydarzenia pomylone, albo co najmniej wyglądają inaczej od oryginału w książce, wyglądy niektórych postaci są zmienione (przykład: Arya powinna mieć czarne włosy, a w filmie ma chyba ciemny blond albo brązowe) i to nie wszystko. Może za bardzo koloryzuję to wszystko, ale jednak nie spodobała mi się ta adaptacja. Może też zmieni się mój sposób patrzenia na film, gdy obejrzę go drugi raz.

Jednak nie chcę was przynudzać opowiadaniem o moich przemyśleniach na temat filmu, więc może pójdę do innego tematu.

Dzisiaj jest premiera ,,Wschodu słońca" z Wojowników. Teraz tylko muszę czekać aż znajdzie się on w innych księgarniach, by móc na spokojnie zamówić też inne książki, a mam jeszcze do zakupienia 3 inne książki. Znając życie będę musiała zaczekać około tydzień nim pojawi się w wybranych księgarniach.
10 marca w końcu wyjdzie ostatni tom drugiej serii ,,Spirit Animals" pod tytułem ,,Smocze oko". Na informację o premierze tego tomu natrafiłam się całkowicie przypadkowo i aż musiałam sprawdzić czy faktycznie jest ustalona data premiery.

To chyba tyle co chciałabym napisać, co najmniej nic mi już nie przychodzi do głowy. Mam nadzieję, że jakoś żyjecie i macie się dobrze. Jak chcecie możecie się podzielić jakimiś wydarzeniami czy innymi rzeczami lub przemyśleniami z swojego życia.

Do zobaczenia!

PS Jak mi się przypomni coś to pewnie będę edytować lub pisać w komentarzach co mi się przypomniało.