To tak jak wiadomo nie miałam czasu na sq od września , coś wrzucałam ale mało tego było.
Co się u mnie działo?
1. Skończyłam z moim byłym ale to było naprawdę męczące. Na samym początku września dokuczali mi że jestem wredna. I co z tego? Była to jedna osoba która zawsze była zazdrosna o mojego byłego. Pewnego razu zostałam nazwana s*k*. Na przystanku autobusowym. Parę razy tak zostałam nazwana. Ale osoba się nie chciała do tego przyznać i zwalała na byłego. Ja miałam już dość , więc odpuściłam im. Chciałam z moim byłym zakończyć ale mi się nie udało. Na początku października mój były mnie za wszystko przeprosił , ja mu wybaczyłam i zostaliśmy ,, przyjaciółmi” ale to się po 2 tygodniach rozpadało po tekstach że on zadaje się z innymi ludźmi i ja wtedy też. Nie pisałam z nim już wgl

2. Po tym tekście napisałam do dawnej bff z poprzedniej sql na snapie i zaczęłam się z nią zadawać po 2 tygodniach spotkałam się z nią i to było naprawdę emocjonujące bo nie widziałam ją 1,5 roku. Przez moją bff zaczęłam mieć na klasę olane , czyli mnie nie obchodziło co o mnie sądzą.

3. Nauka zdalna- każdy ma ją ale ja poszłam o 2 tygodnie wcześniej niż inni

4. Po prostu wieczorami miałam już dość , płakałam , miałam wszystkiego dość.

Oprócz snutych chwil były też wesołe
1. Bff z dawnej klasy ^
2. Wyjazd w góry – pojechałam do Chochołowa i cały weekend spędziłam tam i na Słowacji , w sobotę byłam na Słowacji w górach , byłam tam taką grupą z pracy od Taty , gdy grupa doszła do schroniska można było iść jeszcze wyżej i poszłam ale bez rodziców dlatego szłam sama i gadałam z przyjacielem z klasy . W piątek jeszcze przyjechałam o 21 i cały wieczór do 1:00 spędziłam na z znajomym z klasy. W sobotę wieczorem jeszcze było ognisko oraz tańce. Naprawdę super było

I to chyba wszystko 🦖🦕