Fajną historie dziś miałam .-. XD:

Po lekcji (histy XDD) chciałam iść na obiad i jak najszybciej do domu bo niezbyt dobrze się czułam. Przychodzi do mnie któraś z dziewczyn albo Róża albo taka jedna już sama nie wiem XD i mówi że mamy jeszcze WDŻ (osobiście nic do tych zajęć nie mam nawet sama chciałam na nie chodzić ale jak pisałam źle się czułam) dostałam załamania i położyłam się pomiędzy ławkami .-. XD Podeszło parę osób i zaczęli się pytać czemu leżę .-. Nie odpowiadałam .-. Najpierw „Toby” rzucił we mnie butelką (spoko robił gorsze rzeczy… .-.) potem taki jeden Kacper wziął mój piórnik i powtórzył to co zrobił „Toby” .-. Nagle przychodzi pani 👌😂 No i pyta „Magda co się stało?” Ja szybko wstaję i mówię „Nie nic mam lekkie załamanie” Pani chyba nie słyszała o załamaniu bo powiedziałam to dosyć cicho. Kacper za to że się „przewaliłam” i „zemdlałam” * myśli * Ta chyba tak XD A pani „Sama czy ktoś jej pomógł?” podniosła głos no nie XD To ja „Sama sama spokojnie” XD a pani mówi że coś tam musi sprawdzić jak kontaktuję czy coś i pyta ile widzę palców 😂 To odpowiadam „jeden dwa” XD Jak wyszłam z sali miałam taką bekę XDDD

Miło jak przeczytałaś/łeś. A jak tak jest to napisz co o tym sądzisz XD