Hej! Co tam? Jak spędziłam dzień na warsztatach pizzy, było nawet spoko. Na dole możecie zobaczyć moje ,,arcydzieło". Dałam tam wszystkie rodzaje mięs,jakie były, serio. A teraz wróciłam do domu i żrem se żelki. Nic po mnie w innej części domu, bo przyszła babcia i tata od razu zaczął się jej podlizywać. A Wy macie/mieliście jakieś wycieczki? Kończę. Pa!