Dobry wieczór kociaki, dzisiaj miałam shifta! Opowiem wam jak to się stało, szlam do domu w stroju therian i doszłam do takiej drogi przeszłam przez nią i poczułam nagłą chęć zacząć chodzić jak kot, stanęłam na czworaka na ziemi i zobaczyłam auto które zaczęło jechać drogą, podjechało blisko mnie a światła mnie oślepiły, zdezorientowana przymknęłam oczy i poczułam się kompletnie jak dzikie zwierzę, i auto nagle chciało skręcić prosto na mnie! (myślałam że nie pojedzie tam gdzie stałam bo nikt prawie tam nie jeździ) i nagle się przestraszyłam i uciekłam sposobem Quadrobics, biegłam jak nigdy i przebiegłam tak całą drogę do domu.
Myślicie że to był prawdziwy shift?

Życzę spokojnej nocy.

Ja chce mieć te wszystkie, na razie mam fioletowego i białego