𝐇𝐢𝐢!

Jutro ze mną pogada, taką nadzieją aktualnie żyję. Szczerze mimo mojej cudownej i niezastąpionej przyjaciółki jaką jest @natsumi. czuję się taka niepełna. Tak jakby on zabrał taką miniaturową cząsteczkę mnie która była w 100% szczęśliwa. Mam nadzieję że będzie chociaż szczery i powie co mu przeszkadza zamiast rzucać mi w twarz pełne lodu spojrzenie taka jak robi to od tygodnia. Pisałam z nim i chyba się obraził czy coś w tym stylu.
Trzymajcie za mnie kciuki żeby jutro mi się udało.
Śpijcie dobrze, albo przynajmniej lepiej niż ja bo przez całą tą sytuację bardzo źle sypiam :(

𝐆𝐨𝐨𝐝 𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐦𝐲𝐬𝐳𝐤𝐢, 𝐗𝐎𝐗𝐎 ♥︎

𝐆𝐨𝐨𝐝 𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐦𝐲𝐬𝐳𝐤𝐢 ♥︎
Napiszę jutro czy się pogodziliśmy (wn1 i wn2)
𝐗𝐎

𝐇𝐚𝐲!

✰ Jak wam minął dzień?

✰ 𝐌𝐢 emm… fatalnie. W wn wspomniałam o dniu odnawiania znajomości a ja straciłam tą dla która przez ostatni rok była dla mnie najważniejsza.
Mój szanowny "przyjaciel" zachowuje się jak dvpek.
Jest wredny i to tak inaczej niż dla zwykle, nie zabawnie wredny, jest taki chamsko wredny. Chcę pogadać? Nie widać i nie słychać mnie kvrwa.
Nawet nie chodzi o wycenienie mojej wartości na -5 groszy bo to mnie zbytnio nie ruszyło. Ale jednak gadanie z moimi koleżankami jak z przyjaciółmi a ze mną jak z nieznajomym marnującym jego "cenny" czas to boli i to ch0lernie. Chcę płakać, krzyczeć, spać, zniknąć i zabijać jednocześnie.
Jeszcze jak się minęliśmy gdy szedł do domu miałam w sercu taką malutką nadzieję że się zatrzyma i mnie przytuli, przybije piątkę albo chociaż kvźwa na mnie spojrzy jak na przyjaciółkę a dostałam martwe spojrzenie które poza lodem nic w sobie nie miało. Minął mnie a jego zapach był taki bolesny dla mnie bo przyzwyczaiłam się że zawsze jak wychodzę to mnie "otula" razem ze swoim właścicielem a teraz było tylko chwilą w której utonęło wszystko na co liczyłam. Może da się to uratować? Chciałabym żeby tak ale na to musi się starać też druga strona ╥﹏╥

Przechodzę na terapię muzyczno-lodowo-popcornowo-mulciakową

Jestem załamana i tyle