Dobra, wiem konto zamknięte. Ale pamiętasz to?

Żyła sobie dziewczynka która mieszkała w Polsce i bardzo kochała creepypaste. Dlatego postanowiła że wyjedzie do Angli szukać rezydencji. Zabrała ze sobą ciastka i oczywiście ciasteczkowego potwora którego trzymała pod łóżkiem specjalnie na tą okazje. Gdy dojechała do angli zameldowała się w hotelu i pobiegła do lasu z ciateczkowym potworem Zostawiała ciastka po drodze żeby nie zgubić ciasteczkowego potwora. Gdy była już w lesie zobaczyła…. Sebastiana! Który trzymał na tacy Ciela w sukience. Dziewczyna bardzo się zdziwiła i padał jak długa na ziemie. Ciasteczkowy potwór tak się przestraszył spadania dziewczyny że podpalił se pupę i uciekał mówiąc Na ciasteczko! Ona Nie chcę umrzeć! Kur*a! Sebastian zrobił faceplama i odłożył Ciela na ziemie podpalając jego sukienkę. Ciel zaczął krzyczeć i powskakiwać jak kangur ,a Sebastian poszedł se gdzieś.Gdy bohaterka się obudziła zobaczyła ciela w samych pantalonach ,zaczęła krzyczeć i uciekła. Kiedy tak uciekała zobaczyła raj ciasteczek. Kiedy miała już tam wejść zatrzymał ją Ciel nadal w samych bokserkach i powiedział że jak tam wejdzie stanie się coś okropnego. – Spier****j z mojej ziemi zboku! – krzyknęła dziewczynka i weszła do raju. – Nie jestem zbokiem jestem gejem! Im Ciel. Ciel is gej! – krzyknął i uciekł jak poparzony gdzieś.