
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×







Lothluin
AUTOR•Witajcie ;) Niestety mam problemy z laptopem (nie moja wina, że w moich rękach wszystko się psuje..) dlatego nie mam jak dodać drugiej części z Deanem i ósmej z Samem, ale na usprawiedliwienie dodam, że są już w przygotowaniu. Postaram się podłączyć pod jakiś komputer w tym tygodniu, jednak niczego nie obiecuję. W ostatnim quizie z Samem podałam Wam mojego maila. Jeśli macie jakieś pomysły (nie ukrywam, przydadzą się do obu serii, ale w szczególności do tej z Deanem), bądź uwagi, których nie chcecie wygłaszać na forum, to śmiało piszcie! :) Może macie jakieś pomysły na inne opowiadania? :D
brokenxsoulx
Quiz z Deanem jest idealny :)
Masz niesamowite pomysły :D
Podziwiam cię za twoją umiejętność pisania <3
Pozdrawiam <3
~Twoja wielka fanka Mrs.Orginal :D
brokenxsoulx
@Lothluin Jesteś mega <3 Jeśli wyrażasz chęci zapraszam do mnie. lecz moje prace są niczym w przeciwieństwie do twoich :D
Lothluin
• AUTOR@Mrs.Orginal Przerobiłam Twoją całą serię z Tomem, też go lubię <3 I bardzo mi się podobała! :D
Anabethchase
A wiesz kiedy nowa część? ^_^
Anabethchase
wiem,ze nowa była niedawno ale po prostu kocham twoje opowiadania <3 i nie mogę się doczekać serii z Deanem <3
Lothluin
• AUTORTeraz mam wolne popołudnia, więc nowe części będą pojawiać się częściej niż poprzednio. A nad Deanem właśnie pracuję, także powinien się pojawić razem z quizem o Samie :)
Lothluin
AUTOR•Tutaj podsyłam Wam wyniki do czwartej części. Niestety nie da się „naprawić” tej usterki, dlatego jestem zmuszona dodać to poniżej :/
1.-No, no, możemy częściej być świadkami takich scen- powiedział Bobby, nie potrafiąc powstrzymać się od śmiechu.
-Ugryź mnie- mruknął Sam.
-Założę się o stówę, że wolałbyś, żeby zrobiła to [T.I], a nie Bobby.- rzekł Dean, także zanosząc się śmiechem. Natychmiast posłałaś mu spojrzenie typu: „Siedź cicho, jeśli chcesz jeszcze pożyć”. Ruszyłaś w kierunku kuchni. Miałaś zamiar przygotować danie złożone z porządnej porcji mięsa i frytek z dodatkiem surówek. Na deser natomiast zaplanowałaś pyszną szarlotkę. Podczas gdy Ty pichciłaś w kuchni (w której o dziwo wszystko świetnie działało), mężczyźni siedzieli w salonie, rozprawiając o bieżących sprawach. Udało ci się trochę podsłuchać.
-Jest w bagażniku.
-Cela gotowa?- zapytał Sam.
-Tak, jak zawsze. Jak chcecie wydobyć z niego informacje? Po usłyszanych od was i [T.I] informacjach dochodzę do wniosku, że nie tak łatwo uda się z niego cokolwiek wyciągnąć.
-Ja się tym zajmę- odpowiedział poważnie Dean.
-Aha…w takim razie możemy dowiedzieć się nawet, na jaki kolor jego PANI maluje sobie paznokcie i czy w wolnym czasie oprócz zabijania lubi podlewać kwiatki- powiedział ponuro Bobby. Reszty niestety nie usłyszałaś, bo ciasto zaczęło Ci się przypalać, więc musiałaś je szybko ratować. Po pewnym czasie byłaś gotowa ze wszystkim. Zasiedliście przy stole i rozpoczęliście ucztę. Mężczyźni co chwilę zachwalali Twoje zdolności kucharskie, rzucali żarty i wciąż Cię rozśmieszali. Mimo tego, że starałaś się skupić na nich, w Twojej głowie kołatały jednak myśli dotyczące demona, Deana oraz jego mrocznej tajemnicy.
2.-Potrafisz być naprawdę upierdliwa- powiedział bez ogródek Dean.
-Myślałem, że jesteś bardziej dojrzalsza…-mruknął Bobby.
-Oj tam, chłopcy nie dramatyzujcie. Mój misiu pysiu udaje, że go denerwuję, ale tak naprawdę wiem, że za mną szaleje- odpowiedziałaś szczęśliwa.
-Oczywiście- rzekł z ironią Sam.
-No widzicie- powiedziałaś z triumfem i dumna jak paw ruszyłaś do kuchni. Miałaś zamiar przygotować danie złożone z porządnej porcji mięsa i frytek z dodatkiem surówek. Na deser natomiast zaplanowałaś pyszną szarlotkę. Podczas gdy Ty pichciłaś w kuchni (w której o dziwo wszystko świetnie działało), mężczyźni siedzieli w salonie, rozprawiając o bieżących sprawach. Udało ci się trochę podsłuchać.
-Jest w bagażniku.
-Cela gotowa?- zapytał Sam.
-Tak, jak zawsze. Jak chcecie wydobyć z niego informacje? Po usłyszanych od was i [T.I] informacjach dochodzę do wniosku, że nie tak łatwo uda się z niego cokolwiek wyciągnąć.
-Ja się tym zajmę- odpowiedział poważnie Dean.
-Aha…w takim razie możemy dowiedzieć się nawet, na jaki kolor jego PANI maluje sobie paznokcie i czy w wolnym czasie oprócz zabijania lubi podlewać kwiatki- powiedział ponuro Bobby. Reszty niestety nie usłyszałaś, bo ciasto zaczęło Ci się przypalać, więc musiałaś je szybko ratować. Po pewnym czasie byłaś gotowa ze wszystkim. Zasiedliście przy stole i rozpoczęliście ucztę. Mężczyźni co chwilę zachwalali Twoje zdolności kucharskie, rzucali żarty i wciąż Cię rozśmieszali. Mimo tego, że starałaś się skupić na nich, w Twojej głowie kołatały jednak myśli dotyczące demona, Deana oraz jego mrocznej tajemnicy.
3.-Nie spodziewałem się, że jesteś aż tak opryskliwa- bez ogródek powiedział Bobby.
-Przestańcie. [T.I] właśnie pokazała, że potrafi być miła, więc nie denerwujcie jej.
-Tak, posłuchajcie Sama. To będzie dobre dla nas wszystkich- powiedziałaś z lekkim uśmiechem na twarzy, po czym ruszyłaś do kuchni. Miałaś zamiar przygotować danie złożone z porządnej porcji mięsa i frytek z dodatkiem surówek. Na deser natomiast zaplanowałaś pyszną szarlotkę. Podczas gdy Ty pichciłaś w kuchni (w której o dziwo wszystko świetnie działało), mężczyźni siedzieli w salonie, rozprawiając o bieżących sprawach. Udało ci się trochę podsłuchać.
-Jest w bagażniku.
-Cela gotowa?- zapytał Sam.
-Tak, jak zawsze. Jak chcecie wydobyć z niego informacje? Po usłyszanych od was i [T.I] informacjach dochodzę do wniosku, że nie tak łatwo uda się z niego cokolwiek wyciągnąć.
-Ja się tym zajmę- odpowiedział poważnie Dean.
-Aha…w takim razie możemy dowiedzieć się nawet, na jaki kolor jego PANI maluje sobie paznokcie i czy w wolnym czasie oprócz zabijania lubi podlewać kwiatki- powiedział ponuro Bobby. Reszty niestety nie usłyszałaś, bo ciasto zaczęło Ci się przypalać, więc musiałaś je szybko ratować. Po pewnym czasie byłaś gotowa ze wszystkim. Zasiedliście przy stole i rozpoczęliście ucztę. Mężczyźni co chwilę zachwalali Twoje zdolności kucharskie, rzucali żarty i wciąż Cię rozśmieszali. Mimo tego, że starałaś się skupić na nich, w Twojej głowie kołatały jednak myśli dotyczące demona, Deana oraz jego mrocznej tajemnicy.
Wyniki wyświetlałoby się kolejno:
1-jeśli wybierano odpowiedzi brzmiące w miarę sympatycznie
2-jeśli wybierano odpowiedzi brzmiące wrednie
3-jeśli wybierano odpowiedzi, gdzie często pojawiało się „misiu pysiu”
Wiem, łatwo się domyślić, ale wolałam to napisać :)
Malgosia_Kaminska
fajny quiz
??
Lothluin
• AUTOR@Malgosia_Kaminska Dzięki :)