Poruszę teraz temat który mnie w****** i to dosłownie. W jednym z wpisów prosiłam żeby komentarze typu ct. ,,…trzymam kciuki, pisz” nie były pisane na moim profilu i pod moimi opowiadaniami. Okej, dziękuję za wsparcie i energię do pisania, bo każdy pozytywna opowinia powoduje że mi czerwień wychodzi na pysku ❤ Jednak pozostają jeszcze komenatrze ,,…pisz szybciej, bo nie mogę wytrzymać” albo ,,…zacznij JUŻ pisać następną część!”. Uwierzcie. Chciałabym pisać nawet po 20 opowiadań dziennie, ale nie jestem maszyną. Po trzech opowiadaniach wysiadam, a czytając takie wpisy i komentarze, nawet jeśli nie mam weny staram się dla was coś ukleić. To odrobinę męczy, bo wtedy moje opowiadanie wychodzi jak gówno. Totalnie sp********* gówno.
Teraz pewnie większość z was powie ,,Będzie mi mówić co mam robić, bezczelna.”
No niestety… W tej kwestii nie będę siedzieć cicho. Połowa z was pewnie też się w*****, niestety. Takie jest życie.
Proszę, nie piszcie czegoś takiego… To chyba stresuje każdego autora jakiekolwiek opowiadania, nie tylko mnie…
Oczywiście to jest w pewnym sensie miłe, że staracie się motywować, ale kiedy czyta się takie komenatrze po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy…
Jeżeli będzie tak dalej, to nie pozostanie mi nic innego jak pisać jedno opowiadanie na tydzień.

Chciałam podziękować wszystkim którzy po tym wpisie jeszcze mnie lubią 💕
Dziękuję za uwagę 💘❤

Maraton skończę pózniej 😂
Niestety bardziej kusi mnie pisanie Draco 😂

Zaczynam maraton!

Trzy opowiadania z Biebs’em!

3…2…1… START! ❤