★ Wiosną wszystko jakieś takie ładniejsze :)

★ Hej! Co tam u Was? Jakie macie plany na maj?

U mnie jest ciężko. Nie będę się długo rozpisywać, ale w mojej klasie jest "specyficzna" (zdecydowanie zbyt lekkie słowo) grupka, której rynsztoka niegodne zachowanie bardzo odbija się na reputacji naszej klasy, tym samym na moim samopoczuciu.

Jestem lekkim control freakiem i jestem tego świadoma 🫣 Lubię dowodzić, a kiedy dzieje się coś, co mnie denerwuje i nie mogę tego zmienić, to dosłownie buzuję w środku. Tak jest w tym przypadku.

Wiem, że nie wpłynę na ich zachowanie, że najlepsze, co mogę robić, to robić swoje. Nie mam sobie nic do zarzucenia – nie mieszam się w żadne dramy, mam jedne z najlepszych ocen w klasie, mam wyrobioną dobrą opinię u wszystkich nauczycieli. Ale nie chce się chodzić do klasy, w której od pierwszej lekcji jesteś przebodźcowany durnym rżeniem tych imbecyli, a jedyne, co słyszysz na temat swojej klasy to to, jacy jesteśmy najgorsi, niedojrzali, wredni, paskudni – ani jednego dobrego słowa.

Odbiera mi to całą radość z chodzenia do szkoły. Mam wspaniałych nauczycieli i jeszcze lepszych przyjaciół, ale teraz każdej nocy przed snem mam kryzys.

Przepraszam za vent, po prostu jestem bardzo zmęczona.

Z rzeczy dobrych powiem, że dostałam dzisiaj 5 i 6 z BiZ-u. Zależało mi na podciągnięciu sobie z niego ocen, bo trwa tylko jeden rok – i udało się :)
Jutro idę z przyjaciółką do kina na przedpremierę "Thunderbolts*", więc przynajmniej mam na co czekać.

Trzymajcie się 🫂