Hej wszystkim! Jak się czujecie? Ja już nie mogę doczekać się końca tygodnia. A on? Dopiero się zaczął 😒

Hej. Dzisiaj miałem nietypową sytuacje, ona jest dziwna.
Chciałem zakupić sobie spokoj, jedzienie w McDonald’s jednak pani która miała mi dać jedzenie zatrzymała mnie. Ogłosiła, że nie da mi jedzenia, najpierw miałem jej dać numer telefonu. Zostałem przestraszony, totalnie nie wiedziałam co robić, oczywiście nie dam jej, pomyślałem. Powiedziałem, że jedyne, co chciałem, to w spokoju zjedzony obiad i nie podam jej swojego numeru telefonu.Ta kobieta upierała się, że jest starsza, ale czuję się w moim wieku i nalegała, że ​​chcę po prostu wyjść ze mną na imprezę. Powiedziałem jej, że niestety nie. A a ona głośno zeczeła krzyczeć, że ​​ten młody człowiek nie chcę zapłacić za jedzenie. Byłem w niewyobrażalnym szoku. Przyszedł pan z ochrony i kazał mi zapłacić. Powiedziałem mu, jak to naprawdę było, ale mi nie uwierzył. Miałem te pieniądze w ręku i byłem gotów im je dać. Ale wymyśliłem po co?! W mieście jest kilkadziesiąt McDonaldów, jeden nawet w pobliżu.
I nagle stało się coś pięknego, pan na którego nie zwracałem wcześniej uwagi ( był to bezdomny) przy drzwiach do budynku powiedział, że wszystko potwierdza co mówię i że ta pani jest oszustką. Ta kobieta miała extra mine. Wyszedłem z stamtąd. Przekazałem temu panu sumę jaką miałem wydać na mój zestaw. Sam kupiłem kanapkę w spożywczym.
Mam nadzieję, że dobrze to napisałem, tłumacz jest zdradziecki!!!