Dobra, Stefan, wierzę w ciebie, dasz radę cofnąć czas do początku wakacji?😂
Zdecydowanie za często zmieniam wystrój 😂

Żywiłoki!
Mamy problem… A raczej ja mam. Postanowiłam wam o nim powiedzieć (napisać), możecie szykować się na długi, nudny wpis. Ostatnie opowiadanie pojawiło się dwa tygodnie temu (a nie chce sprawdzać kolejnych bo się sama załame) i mnie to męczy. Na prawdę chciałabym wam coś wstawić ale… No cóż. Zacznijmy może od innej strony. Od tych dwóch tygodni piszę dla was kolejne części ale… Powiem tak, przez jakiś czas dobrze mi idzie, pisze, jest spoko, aż nagle pomysł się kończy tak samo jak pisanie. Ostatnio trochę trudno mi się pisze… Może to być trochę związane ze szkołą no bo nowa szkoła (jak przez dziesiec lat chodziłam do jednej), nowi ludzie, do tego dochodzi to, że nie mam pojęcia kto jest w mojej kl, nawet nie wiem czy moja klasa będzie jedną klasą czy dwiema połączonymi. Dochodzi też to, że mimo tego jaka mogę być w waszych oczach, w prawdziwym życiu jestem nieśmiała i nie zbyt dobrze dogaduje się z innymi ludźmi, nie potrafię się za dobrze z nimi dogadać a jeszcze do tego mam wadę wymowy… To chyba na prawdę zaczęło mnie stresować a ja tego nie zauważyłam i to wszystko dlatego. Mam nadzieję, że we wrześniu wszystko minie. Mam też nadzieję, że nikogo nie zanudziłam tym wpisem…

Hejka żywiołki!
Mam do was takie pytanie, chciałby ktoś tu może Q&A odemnie? Pomyślałam, że przydało by się odświeżyć stare Q&A bo niektóre rzeczy się nie zgadzają. Do tego jakoś ostatnio trudno mi się pisze a chce mieć z wami kontakt (po za wpisami) i myślę, że to było by dobre rozwiązanie. To co wy na to? Jeśli chociaż kilka osób będzie chętnych do tego no to pojawi się się w najbliższym czasie quiz w którym można będzie zadawać pytania. No, to do zobaczenia żywiołki!