Wróciłam wkońcu z tego Marsa! Żartuję, dawno tu nie zaglądałam, bo mam ogólnie ogrom nauki itp. i itd. W szkole dziś był apel, ja, Tom, Smok i Diabeł zdążyliśmy już coś odwalić (musicie kiedyś zobaczyć jak ktoś przewraca się na mydle, specjalnie rozlanym przed łazienką, piękny widok) no i właśnie tak jak wyżej wspominałam było, szybko się zwiljaliśmy z naszymi żartami po rozkładanymi po całej szkole gdy szła woźna (mina pierwszaka gdy zaprowadził woźną a mydła nie było była bezcenna).
Przedstawię wam naszą nową paczkę (lekko inspirowaną huncwotami);
Tom- on jeszcze nie ma przezwiska, JESZCZE, przy okazji mój najlepszy przyjaciel
Diabeł- gość z niesamowitym poczuciem humoru, jego pociski są nie zastąpione
Smok- on tak właściwie nic tu nie robi tylko zastanawia się jak rozkminić myślenie dziewczyn (ja mu nie pomogę bo ja nie myślę racjonalnie jak każdy)
Ja- mnie już znacie, a jak nie to polecam taką zakładkę tam u góry pt. ,, O mnie"
Troszkę się rozpisałam, ale może dotrwaliscie do tego momętu. Mam nadzieję, że święta wam dobrze minęły!

Ps. Strzeżcie się NARGLI!