Dzisiaj pojechaliśmy na wycieczkę do wsi radomskiej. Pierwszym punktem było robienie palemek…
Pani: Kiedyś w zwyczaju było zjadać bazie z gałązek palemek, to miało ✨️magiczną✨️ moc, dzięki której było się zdrowym…
Ja: *zżeram bazi kotka 😭*
Pani: … ale to działało tylko jeśli bazie były poświęcone. W dodatku są one strasznie gorzkie, i nieprzyjemne w spożyciu. Poza tym jeden bazi kotek nie wystarczy. Mnie np. Boli już brzuch bo pokazywałam wcześniejszym grupom…
Ja: *gulp*
Następnie zwiedzaliśmy stare chałupy. Według mnie najfajniejsze było jak chłopacy weszli do środka starej spiżarni a my zamknęłyśmy ich tam XD
Pani nawet nie zauważyła, była zbyt zajęta robieniem zdjęć innym dziewczynom przy studni XDD
Potem jak wyszli to powiedzieli że zastanawiali się czy ukraść ziemniaki z tamtąd i czy to będzie kradzież. Później same tam weszłyśmy by sprawdzić więzienie jakie zgotowałyśmy chłopakom i tam strasznie śmierdziało. Jak wychodziłyśmy z tej mini spiżarni to moja koleżanka która jest najwyższą dziewczyną w klasie, walnęła głową w belkę na suficie i ją zwaliła 😭
Na szczęście Pani tego nie zauważyła ani przewodnik więc szybko zakryłyśmy ją kiedy to poprawiała.
Widzieliśmy też owieczki, indora, kury, i różne zwierzątka. Ogólnie było spoko, tylko Pani która nie pomyślała powiedziała nam że MOŻE zachaczymy o maca i coś tam zjemy. Niestety, nie mogliśmy tam jednak pójść więc chłopacy zaczęli strajkować, burzyć się i skarżyć przez dobre pięć minut, a później zrobili bunt który polegał na tym że siedzieli cicho aż nadjechał autokar XD Nie widzę za kolorowo tego planu ale no heh
W każdym razie powiedzcie co tam u was. Bo u mnie za tydzień kolejna wycieczka!
(PS najlepsze jest to, że na poprzedniej wycieczce jak jechaliśmy autokarem z inną klasą, wypowiedziałam im wojnę 😭 [walenie się kurtkami, poduszkami czy co tam kto ma] no i chłopak któremu to powiedziałam o tej wojnie usiadł przy mnie i zapytał czy możemy zaczynać. Na szczęście odmówiłam. Co ja wtedy myślałam i co ja miałam w głowie kiedy to im wypowiadałammmm – no nie wiem)