M-m-mam d-do p-p-powiedzenia smutną w-wiadomość… J-ja się usuwam, naprawdę… Ale zanim napiszę coś więcej, chcę podziękować paru wspaniałym osobom:

@Mimmii – dziękuję, ty zawsze byłaś aktywna na moim profilu, zawsze odpisywałaś, dodawałaś otuchy. Byłaś, jesteś i będziesz cudowna!

@Herbataa – dziękuję, to ty prowadziłaś konto, gdy ją nie mogłam, to ty wywoływałaś często uśmiech na mojej twarzy.

@.Leya. – zawsze chętna, i dość często aktywna. Pocieszasz… I często zaglądasz na yt mojego

@mania538 – to od niej dostałam pierwszego, magicznego i motywującego obsa! To dzięki niej konto się zaczęło! To od niej dostałam jedyną walentynkę… DZIĘKUJĘ CI!

Dziękuję wszystkim, którzy nawet w najmniejszym stopniu przyczynili się do rozwoju konta i poprawy mojego humoru. Dziękuję.

Czemu się usuwam?
Ja… zaczynam się uzależniać… ale to nie tylko dlatego. Ostatnio przez tą stronkę nerwy i psychika zaczęły mi wysiadać… przepraszam… Dla ciekawych tylko zdradzę, że jutro zostanie stworzone inne konto. Ja chcę zacząć od nowa. Tym razem jednak lepiej, inaczej.