Hi people!
Po pierwsze
Zmieniłam wystrój profilu! Pracowałam nad nim, no, dość krótko, jest niedopracowany, aczkolwiek mega podoba mi się to obramowanko awataru. Kiedy zmieniałam „imię”, jakkolwiek to brzmi, wpisałam „boomer” w polu z nazwą użytkownika i prawie zostałam przemianowana oficjalnie na boomera. Ale o boomerze tyle. Miasto wzięło się od jednej z moich ulubionych piosenek, „the broken hearts club” Gnash. Mam nadzieję, że przynajmniej jeden hiuman zna to, bo jak nie to idę sobie stąd. „O mnie” jest bardzo kreatywne, dwuznaczne i pasjonujące, prawda? Normalnie nie do podrobienia. Tak zgadliście. Ironia. Nie mam pomysłu ok? Nie chcę marnować tych pomysłów (których jest mało) na jakąś, pożal się żelkowy misiu, mnie. Tak, zgadliście, mam trzy serca, te emotki mnie po prostu opisują perfecto.
Po drugie
Tak tak wiem nie znaliście mnie od tej animu boomerowej i obojętnej strony ale coż, zawsze jest ten pierwszy raz (bez skojarzeń). Mimo iż dawno zaprzestałam oglądania pięknych postaci z mangi i anime, zaprzestałam na drugim sezonie BNHA (no brawo ja tak wiem żenada, to jednak dalej one są urocze i piękne i w ogóle. Teraz fani anime pewnie będą mieli takie „nie no odwaliło jej. EJ LARMES IDŹ SIE ZABIJ ANIMU TO ŻYCIE JEST JAK MOGŁAŚ PRZESTAĆ OGLĄDAĆ PF” to jednakże zabroniła mi oglądać ma rodzicielka, mówiąc, że kultura japońska jest dziwna i że mam skończyć z oglądaniem tych bzdurnych kreskówek dla młodzieży”. EKHEM. Po pierwsze, anime powstało dla dorosłych japonek, a po drugie, bzdurnych? kreskówek? dziwna kultura? No chyba coś pogibło. W każdym razie nie oglądam już tak możecie mnie zabić.
Po trzecie
Dużo osób ma pewnie teraz takie watafak czemu ona pisze opowiadania? I teraz lokowanie produktu: Jeżeli chcecie moich quizów to spadać na moje drugie konto (mam tylko dwa luzzz) @nadwornygrafik (tak zaraz zmienię tę durną nazwę) i tam se macie jakieś quizy. A opowiadania piszę dlatego że gdzieś muszę wylać swoje myśli. Ostatnie opowiadanie nie było wylaniem moich własnych myśli, tylko pokazaniem, że życie celebrytów jest fujka. Ja np lubię tę stronę bo jestem anonimowa i jestem sobą. (Tak tak przez ubiegły rok byłam całkiem inna ale to dlatego że mi się charakter zmienia typie). Mogę się całkiem zmienić i każdy będzie miał na to wywalone. Bosz jak ja kocham takich ludzi. Więc wracając do tematu, tak wylewam swoje mysli w opowiadaniach o smutnym świecie. Nie, nie jestem pesymistą (naprawdę, bez ściemy) i kocham życie. Mimo, że piszę takie opowiadania o smutku, piszę je, żeby zobaczyć jak wiele dzieli mnie od tego świata i co mnie dzieli, dzieli mnie moja postawa. Nie siedzę na tyłku trzeba tak bo wiecie nie wolno przeklinać heh)i nie ryczę, tylko ruszam cztery litery i idę dalej. Taka recepta na wywalone i wspaniałe życie od Waszej larmes.
Po czwarte
Dużo osób (nie wiem czemu) pytało mnie o moje podejście do lgbt. Nigdy się nie wypowiadam, ale jeżeli chcecie to ok. To jest dość zawiły temat jeżeli chodzi o moje poglądy. Uważam, że każdy z każdą orientacją może sobie żyć, byleby nie nakłaniał jeden drugiego do przejścia na przeciwną stronę. Bo z przymusu nigdy nie będzie prawdziwego uczucia. Ja jestem hetero, nie wstydzę się tego (bo teraz nie wiadomo co jest prawdziwe) ale mam kilku znajomych, nawet dobrze Wam znaną @_Izuku_M_, które są innej orientacji, ja to w zupełności szanuję i cieszę się, że znalazły swoją prawdę. Jeżeli jesteście homo, nie bójcie się tego. To samo do osób hetero. Jeśli jesteście wśród osób przeciwnej orientacji, nie bójcie się mówić o swoich poglądach. W skrócie (nie będę odgrywała rolę cudotwórcy) bądźcie sobą i miejcie wywalone (tak to moje podejście)
To tyle. Wiem że się rozpędziłam z tym wpisem, nikomu się nie będzie chciało czytać, ale ja mam wywalone xd
Papa moi jakże kochani duchowi przyjaciele z innych światów. ❤️