Powiem wam coś nwm czy śmiesznego
"- Ty…!
– No, co ja? – spytał rozbawionym głosem."
Nogitsune to ja.
Ale na serio xDDDDD bo to była moja reakcja jakby taka osoba się mnie zapytała.
Ja zawsze kiedy to czytam tak się śmieje z moich tekstów.
A zresztą jak oglądałam Teen Wolf to dosłownie zamiast bać się o życie Scotta
Ja:
Dawaj nogitsune, dasz radę go zabić (Tylko wtedy kiedy to Stiles był, a nie ten drugi w bandażach) (w moim mózgu wtedy: dlaczego on wygląda bardziej hot kiedy jest zły? ja mam obsesje chyba na punkcie złych ludzi, najwidoczniej Theo też się liczy.)