O jejku! Znów mnie nie było, wybaczcie.
Chciałam tylko poinformować, że jeżeli nie jestem aktywna to z dwóch powodów:
– nie mam internetu
– problemy szkole jak i rodzinne
No cóż poradzić, trzeba przez życie iść dalej, czyż nie? ^^

No więc…
Taki jeden pan zaczął mnie zaczepiać m.in. ciągnął mnie za włosy itp.
No to się wkurzyłam i wylałam na niego wode, i co? „Różo do wychowawczyni!” Pięknie…. punkciki minusowe za prowizeryczną obronę ._. Ale to nie koniec! Wychowawczyni nie dała za wygranę i mówi, że dzwoni do rodziców. Mówię, że spoko, bo ich nie mam. Pani wychodzi i po paru minutach wraca:” Różo odebrał twój brat. Jaki on bezczelny! ”
Jak się okazało mój kochany brat Robert odebrał i powidział do niej w stylu „Halo? Kto mówi? Pani Halina ***? Ten pasztet?”
XD o i na tygodniu nie mogecprzesiadywać często. Zajęcia od 16 do 18 i prace domowe :/
No trudno…. A coś u kogoś słychać?