♦ | 𝔥𝔢𝔧!

Męczę się z awatarem oraz tłem i wciąż nie jestem dostatecznie usatysfakcjonowana efektem końcowym, więc niech was nie dziwi, iż codziennie mam inne zdjęcie profilowe. Jak znajdę to właściwe, które najlepiej będzie tu pasować oraz najbardziej przypadnie mi do gustu to zostanie na dłużej. No cóż, kobieta zmienną jest.

Poza tym mam zagrożenie z matematyki (zdecydowanie bliżej mi do humanistki niż ścisłowca), także moja aktywność tutaj może trochę spaść. Aczkolwiek! W piątek, to jest 29 stycznia – kiedy mijają równe 3 lata tego konta, ja nie wiem to tak szybko zleciało – wrzucam nowe opowiadanie! Nie mam do niego miniaturki, ale i tak wleci, a co tam. Akcja dzieje się w Wielkiej Brytanii, Londynie oraz też w Stanach Zjednoczonych; mamy już czasy po bitwie o Hogwart, kiedy Malfoy czy Potter są po studiach, już dorośli. Chociaż może nie mają jeszcze dzieci… Draco z pewnością nie, w każdym bądź razie. Powiem jedynie, że kompletnie się nie spodziewacie tego, co się tam będzie działo. A, no i planuję poruszyć poważniejsze tematy (jak np. toksyczne związki, toksyczna rodzina, morderstwa), więc wiekowo zapewne nie jest to coś dla każdego. Czy będę je wrzucać regularnie? Cóż, nie mam napisane zbyt wiele, choć mam sporo pomysłów. Zobaczymy, jednak odradzam robienie sobie nadziei. Tak wiem, że mogłabym napisać więcej i dopiero jak będę miała dużo rozdziałów w zapasie to wtedy wrzucić prolog, ale wtedy konto świeciłoby pustkami na tyle długo, że chyba zdążylibyście o mnie zapomnieć :/

♦ | 𝔱𝔥𝔢 𝔭𝔯𝔦𝔫𝔠𝔢𝔰𝔰 𝔬𝔣 𝔥𝔲𝔣𝔣𝔩𝔢𝔭𝔲𝔣𝔣

Dobra, czuję się zobowiązana pokrótce przedstawić, jak wygląda sprawa. Znalazłam stare notatki, dotyczące tpoh, które postaram się przerobić na nowy rozdział + dorzucę, myślę że dosyć fajną akcję z brace [blaise+grace]. Samo pisanie przychodzi mi w miarę łatwo i idzie szybko, tylko czytanie Zakonu Feniksa, sprawdzanie czy wszystko zgadza się z książką oraz czasem przepisanie czegoś, jest dosyć żmudną robotą. Może jak dojdziemy do Księcia Półkrwi to będzie lepiej… A jaka jest wasza ulubiona część, tak btw? Mam jutro gości, ale przy wenie i odrobinie szczęścia, może uda się dzisiaj jakąś część już napisać. Tak czy inaczej, tpoh pojawi się nie prędzej niż w lutym. Ugh, z takim tempem będę opisywać Boże Narodzenie w wakacje.

♦ | 𝔮𝔲𝔢𝔰𝔱𝔦𝔬𝔫𝔰

Jest Was już tyle, a dawno nie robiłam żadnego q&a (oj z rok będzie, haha) więc jeśli coś by Was tam nurtowało, to można śmiało pisać.

To w zasadzie wszystko, czym chciałam się z wami podzielić. Także do następnego wpisu, miłej niedzieli i powodzenia w szkole w następnym tygodniu! ❤️