
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Kotelka2
AUTOR•❗Hej, ty! Tak, ty. Słuchasz mnie? Proszę, przeczytaj to, to bardzo, bardzo ważne!❗
💊Czy też zauważyłeś/aś to, że ludzie zupełnie zapomnieli o istnieniu chorych fizycznych, przewlekłych i nie tylko? Jako osoba chorująca na toczeń i chorobę perthesa, zauważyłam to. Ludzie wkręcili się w wir pomagania ludziom chorym i zaburzonym psychicznie, neurorozwojowo itd., zapominając że ludzie, którzy chorują fizycznie też walczą! Toczą walkę dniami, latami, ale… Nie widać tego, prawda? Ile jest akcji o tym, żeby tolerować i normalizować depresję, autyzm, zaburzenia osobowości czy odżywiania. To jest dobre, sama mam też spektrum autyzmu, jednak zapominanie o chorobach fizycznych NIE JEST dobre. Jak wyjdziecie z domu – zwróćcie uwagę na to, jak ludzie chodzą, jak wyglądają, czy kuleją, a może zatrzymują się i masują skronie lub łuki brwiowe, bo zaczyna boleć ich głowa. To właśnie choroby fizyczne – nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka.💊
#stopignorancjichorobfizycznych
Może to tylko jakieś moje zwykle wypociny, zażalenia, ale proszę, pamiętajmy i NIE IGNORUJMY!
Autor: @Kotelka2
Tsuno_Hatake
@Kotelka2 @Kotelka2 znaczy wiesz, teraz jest tyle akcji w temacie normalizacy chorób psychicznych bo one same w sobie są sprawą dość nową. Choroby przewlekłe znano od właściwie zawsze i większość je rozumiała, choć zawsze zdarzają się jednostki wykazujące bardzo niską inreligęcję emocjonalną ( empatię). Ludzie je znali i próbowali leczyć. Z chorobami psychicznymi było trochę inaczej. Przez na prawdę sporą część historii starano się je jakoś leczyć, mimo że nie rozumiano czym do końca były. W ostatnich stuleciach zaczęto je jednak utorzsamiać z opetwniami i demonami. Potem ludzie chorzy psychicznie ( choć wtedy nie było to nazywane chorobami) byli wykluczani ze społeczeństwa a ośrodki w których mieli być leczeni warunkami przypominały obozy koncentracyjne. Jeszcze 20 lat temu choroby psychiczne były tabu a świadomość o nich była nikła. To w połączeniu z rozwojem cywilizacji (która sprzyja wystąpieniu tego typu chorób) pojawiało się coraz więcej samobójstw dla tego świadomość zaczęto zwiększać, a choroby i mówienie o nich normalizować, by osoby z np depresją nie bały się poprosić o pomoc. Z chorobami przewlekłymi i świadomości o nich oczywiście nie jest idealnie, ale to nie jest tak że zostały one wykluczone i nieakceptowane. Normalne, i to podkreślę, normalne osoby potrafią zrozumieć ból fizyczny ale i psychiczny związany z wieloma chorobami przewlekłymi i to że w mediach aktualnie nagłaśnia się choroby psychiczne tego nie zmienia
Niech nie wybrzmi to jak atak na ciebie, nie taki mam zamiar
Kotelka2
• AUTOR@Tsuno_Hatake doskonale o tym wiem, jednak aktualnie spotykam się z większą falą hejtu i niechęci do osób chorych fizycznie, więc chciałam tę sprawę nagłośnić, bo czuję, że jeśli się tego nie zrobi to zaraz jedynymi normalnymi chorobami będą te psychiczne, a fizyczne staną się jakieś obleśnie, tabu itd., bo już się tak powoli dzieje.
I napisałam, że NIE UMNIEJSZAM chorobom psychicznym, bo jest tak samo ważne, żeby normalizować wszystkie rodzaje chorób i zaburzeń
Kotelka2
AUTOR•Ludzie nie rozumieją bólu fizycznego.
Nie potrafią ogarnąć, że on też jest okropny. Wszędzie słyszę tylko, że "normalizujmy choroby psychiczne, normalizujmy depresję" itd., a czy ktoś pomyślał, żeby zacząć mówić "normalizujmy ból przewlekły, normalizujmy choroby przewlekłe, normalizujmy mówienie o operacjach" itp.? Jest kilka takich osób w internecie. Mało znanych.
Mówienie o stanie psychicznym jest okej, owszem, jest bardzo okej, mówienie tego, że choroby psychiczne są normalne JEST OKEJ, ale w tym całym "proteście" ludzie zapominają, że ci, którzy chorują od lat fizycznie… Oni też istnieją.
I nie powinno się o nich zapominać, nie powinno się mówić "meh, nie wyglądasz na chorą/chorego! Pewnie jakby tak było to byś nie wychodził/a z domu, bo byś nie miał/a siły!", "ustąp miejsca starszej pani, przecież jesteś zdrowym, młodym człowiekiem!"
Skąd wiesz? Skąd wiesz, że jestem zdrowa? Nie wiesz. Bo jest duża część chorób fizycznych, których nie widać na pierwszy rzut oka.
Wiecie co jest też w tym wszystkim ważne? Psychika i stan fizyczny się łączą. Bardzo.
Robi się błędne koło, bo gdy czujesz się źle fizycznie – twój stan psychiczny pogarsza się, a gdy czujesz się źle psychicznie – objawy fizyczne się nasilają.
#stopignorancjichorobfizycznych
-Haru-
@Kotelka2 Ja choruję na cukrzycę typu 1…
Jak byłam mniejsza i w szkole spadał mi cukier to mama do mnie dzwoniła abym sie napila glukozy czy coś, i ja byłam jedyna osoba w klasie która miała prawo korzystać z telefonu, a taka grupa dziewczyn chyba zazdrościła czy coś takiego i mi dokuczały…
(Idk, wiesz o co chodzi z cukrzycą, co nie?)
Kotelka2
• AUTOR@-Haru- tak, wiem o co chodzi, moi bracia mają cukrzycę typu 1
Współczuję :/
Niektórzy naprawdę są nie wyrozumiali
Kotelka2
AUTOR•Cały dzień bolała mnie noga, przestawała tylko jak się na czymś innym skupiłam, w sensie no, nie przestawała boleć ale nie myślałam o tym bólu i było lepiej
I to ta, która kiedyś była zdrowsza, z którą było lepiej, którą podciągam się wchodząc po schodach
To wszystko już nie ma sensu
Nigdy nie będę miała zdrowych kości… Na starość albo i szybciej pewnie zrobią mi endoprotezy
Mam już dość
Przepraszam, nie powinnam tego pisać 3 dzień z rzędu
Tsuno_Hatake
@Kotelka2 ja wiem ze to może mało pocieszające, ale czy nie lepiej zrobić endoprotezy teraz? Oszczęciłoby ci to więcej bólu. Znaczy może nie więcej ale mogłabyś potem normalnie funkcjonować. Chyba że się w czymś mylę to wyprowadź mnie z błędu
Kotelka2
• AUTOR@Tsuno_Hatake nie wiem czy lepiej, ogólnie endoprotezy są zazwyczaj albo w dorosłym życiu kiedy przez stan za dzieciaka są kości zdeformowane albo w naprawdę krytycznych sytuacjach i nastolatków, ale raczej nie robią ich u młodych osób
Ogólnie młodym ludziom ma perthesa robią zazwyczaj osteotomię czy coś takiego
Kotelka2
AUTOR•Myślicie że to wszystko ma sens?
Pamiętam jak 2 lata temu też pisałam tutaj, że boję się wizyty u ortopedy
Tylko wtedy nie miałam podstaw. Teraz… Też nie mam, bo najbliższa wizyta jest jakoś w październiku
Ale… Naprawdę się boję.
Na perthesa choruję 3 lata, a diagnozę tocznia dostałam 5 lat temu. Życie jest… Skomplikowane.
Chciałabym wyzdrowieć, żeby operacja nigdy nie była konieczna, żeby nogi mnie nie bolały.
Ale wiecie co?
Wszystko na raz jest niemożliwe i
To jest okej.
Bo gdybym nie zachorowała, nie byłabym takim samym człowiekiem.
Jednak mam żal do mojego organizmu, a jeżeli Bóg istnieje (jestem agnostykiem) – miałabym żal też do niego. Bo wolałabym być innym człowiekiem, może nawet złym, ale zdrowym. Bez takiego cierpienia, żeby wszystko było dobrze. Choroby to najgorsze, co może spotkać człowieka, nawet takie uleczalne. Nie życzę tego nawet największemu wrogowi.
Przepraszam, że piszę tutaj takie rzeczy, ale boję się wygadać na pewnym serwerze dsc gdzie ostatnio po mnie pojechali że atencjuszka na anonimie🥲
Tsuno_Hatake
@Kotelka2 na prawdę nie masz za co przepraszać
Ja też nie chciałbym nigdy nie przechorować moich chorób psychicznych, mimo że masę cierpienia sprawiają bo byłbym innym człowiekiem. Nigdy nie doszedłbym do takich przemyśleń jakie mam teraz. Byłbym mniej świadomym człowiekiem. Jedyne czego chcę to by się nie pogorszyło bo wtedy na serio z tego nie wyjdę🥲.
A co do Boga to ja kiedyś byłem wierzący, potem przez jakiś czas krótki agnostyk, ale teraz jestem Ateistą. Nie takim zaciętym i agresywnym w poglądach jak mój stary, tylko otwartym. Jeśli ktoś poda mi dowody na istnienie jakiegoś zjawiska których nie mogę obalić na podstawie innych potwierdzonych dowodami dowodów ( XD), to w coś uwierzę. Nawet w Boga, jeśli tylko dostanę niezbite dowody. Dla tego jak na razie nie wierzę w nic, bo takich dowodów na istnienie czegoś nie dostałem. Tobie też to polecam.
Kotelka2
AUTOR•Ta bluza serio była bardzo fajna
Pudrowo-różowa z śmiesznym nadrukiem z kotami :<
Że taki zmęczony kot w poniedziałek i szczęśliwy w piątek i tam napis po angielsku
Może cringe ale mi się podobała