Patryk
389

Kotelka2

Patryk
389

Kotelka2

imię: Magda/kotełka

miasto: nie podaje

www: ngl.link

o mnie: przeczytaj

4112

O mnie

Hejka! Weź kocyk i kotka, a ja oprowadzę Cię po moim "O mnie". Gotowy/a? To super!

★Kim jestem na sq?★
•Jestem kotełka, czyli osoba, która nie zna się na quizach i jest kociarą-szanciarą :D

★kim jestem w realu? Coś o mnie!★
• Mam na imię... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Kotelka2

Kotelka2

... https://vm.tiktok.com/ZNRNwyLPu/ Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Kotelka2

Kotelka2

AUTOR•  

Wn
I dla wszystkich, którzy uważają tak samo jak ✨AlFa✨

Odpowiedz
7
Kotelka2

Kotelka2

AUTOR•  

oto cała historia kotów:
17 lutego obchodzimy Światowy Dzień Kota, święto mające podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka, niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los. Skąd wziął się w polskich domach ten miły, puszysty stworek? Zapraszam do lektury:)

Historia ewolucyjna kotów sięga końca eocenu. Wywodzą się prawdopodobnie z jednej z gałęzi łaszowatych (Viverridae). Do dziś niektórzy przedstawiciele tej rodziny, jak np. żenety lub fossa, wykazują wiele cech wspólnych z kotowatymi. Może to być przykład konwergencji ewolucyjnej lub też spadek po wspólnym przodku. Pierwsze prawdziwe kotowate pojawiły się w oligocenie. Najstarszy opisany kot to pochodzący z oligocenu srzed 25 mln lat – Proailurus lemanensis, który został odkryty w Europie.

Według badaczy koty pojawiły się na ziemi miliony lat wcześniej niż psy. Najlepiej znanym przedstawicielem prehistorycznych kotów był tygrys szablozębny. Jak w takim razie stworzenie to stało się towarzyszem człowieka? Nie wiadomo. Nastąpiło to prawdopodobnie pod koniec epoki kamiennej, a cały proces udomowienia kotów musiał trwać kilka wieków. Najnowsze badania genetyczne dowodzą niezwykle bliskiego pokrewieństwa między żbikiem i kotem nubijskim i sugerują, że należy je zaliczyć do jednego gatunku, ewentualnie wydzielając jedynie odrębną grupę żbików zamieszkujących Bliski Wschód i Afrykę [1]. Kota nubijskiego uważa się za przodka kota domowego.

Historia udomowienia kota sięga około 10 000 lat na Bliskim Wschodzie, kiedy ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia, uprawiać ziemię i udomawiać zwierzęta. Koty okazały się wówczas nieocenionymi współpracownikami: tępiły gryzonie, które atakowały plony i trzymały ich populację w ryzach. W zamian za usługi dostawały od ludzi jedzenie. Nagrody skłoniły te zwierzęta do pozostania w towarzystwie człowieka. Najstarsze kopalne ślady wspólnego bytowania ludzi i kotów pochodzą z pochówku na Cyprze sprzed około 9,5 tys. lat. Przypuszcza się, że jednak pierwszymi kotami świadomie trzymanymi w domach były święte koty Egiptu sprzed około 4 tys. lat. Były czczone jako domowe bóstwa – uosobienie mądrości, płodności, witalności i radości. Kiedy kot odchodził z tego świata, właściciele pogrążali się w żałobie. Kocie zwłoki balsamowano i umieszczano w małych drewnianych lub brązowych skrzynkach w kształcie zwierzęcia. Kocie mumie umieszczano w świątyni bogini Bastet w Bubastis (była to ich opiekunka przedstawiana jako kobieta z kocią głową).

Koty były tak cenne, że Egipcjanie zabronili wywozić tych zwierząt z kraju pod karą śmierci. Starożytny Egipt był zreszt kocim rajem. To tutaj, nad Nilem, włochate stworki uznawano za święte. Z Egiptu koty rozprzestrzeniły się na cały starożytny świat, m.in. do Chin. Choć najnowsze badania udowadniają, że w Chinach koty zostały dwukrotnie udomowione [2]. Pierwsze koty w Europie pojawiły się wraz z Fenicjanami. Kilka setek lat p.n.e zawędrowały na nasz kontynent na fenickich statkach. Były zwierzętami bardzo cenionymi i poszukiwanymi. Jako tępiciele gryzoni i strażnicy zboża byli naturalnymi sprzymierzeńcami starożytnych mieszkańców basenu Morza Śródziemnego.
Do Rzymu przywieźli je legioniści. W rzymskich legionach koty strzegły zapasów żywności przed gryzoniami i razem z Rzymianami uczestniczyły w dalekich wyprawach wojennych. Ceniono je wyżej niż psy. Szanowano za to, że są niezależne i samodzielne, że nie potrzebują do życia człowieka, tak jak pies. We wczesnym średniowieczu koty wciąż były cenione i szanowane, a to z tego względu, że jako drapieżniki tępiły gryzonie niszczące zapasy żywności zgromadzone przez ludzi. Chłopi i mieszczanie trzymali więc koty, aby chronić swoje zapasy. Koty cieszyły się również szacunkiem u Arabów i Hindusów. Mahomet – ojciec kotów, podobno nauczył je spadać z wysokości na cztery łapy.

Średniowieczni żeglarze bardzo je szanowali i poważali. Wierzyli, że przynoszą im szczęście i dobrą pogodę. Na każdym statku znajdował się przynajmniej jeden kot. Chronił on również zapasy żeglarzy przed gryzoniami.

Sytuacja szybko jednak się zmieniła. Kościół walczący z pogańskimi wierzeniami i zagrożeniem ze strony szatana, ostrze swojej walki skierował nie tylko przeciwko czarownicom i heretykom, ale także przeciwko kotom, zwłaszcza czarnym. Uznano je za symbol fałszu, obłudy i dwulicowości. Kot stał się uosobieniem podstępu, sprytu, narzędziem szatana. Uznano go za zwierzę czarownic i czarnoksiężników. Papież Innocenty VIII nazwał koty „pogańskimi zwierzętami” i rozpoczęło się tępienie tych miłych stworzeń. Odbywały się nawet procesy… kotów oskarżonych o konszachty z diabłem, wysysanie życia z niemowląt, zjadanie trupów i zagryzanie śpiących ludzi.

Wyroki w takich sprawach zawsze były podobne: śmierć przez spalenie na stosie, zrzuceniem z kościelnej wieży jeśli taka była w pobliżu, kamienowanie, krzyżowanie, topienie we wrzącej wodzie, zamurowywanie w ścianach budynk Masowe egzekucje włochatych czworonogów odbywały się najczęściej w Wielkanoc i Ostatki. Kotów używano też w medycynie sądząc, iż z niektórych części ich ciała można zrobić specyfiki uzdrawiające człowieka np.: wysuszona wątroba kota miała leczyć kamienie nerkowe, a papka z kociej krwi zmieszanej z mąką jęczmienną pomagała podobno na świąd. Ale to nie wszystko. Zakopany pod progiem domu koci ogon chronił podobno ludzi przed chorobami.

Najstarsze ślady archeologiczne kotów na ziemiach polskich pochodzą z epoki brązu i okresu rzymskiego na Kujawach. Szczątki dwóch kotów znaleziono w Łojewie z IV-III w. p.n.e. oraz w Sławsku Wielkim [3] z I-III w. n.e.. Jednak koty na dobre w Polsce pojawiły się w okresie średniowiecza. W przeciwieństwie do reszty Europy, trochę inaczej postępowano z kotami w Polsce. U nas w kraju były szanowane i lubiane, uważane były za zwierzęta bardzo pożyteczne w gospodarstwie, chroniąc zebrane plony przed myszami. Zanim jednak udomowiona kota w Polsce to ekwiwalentem kota u dawnych Słowian były łasice. Czemu łasice były takie ważne? Przede wszystkim chroniły gospodarstwa przez gryzoniami oraz prawdopodobnie ludzką naturą lubi, gdy jest coś niewielkiego i futrzastego do głaskania. Z czasem łasice traciły na znaczeniu na rzecz kota. W kulturze ludowej kot był zwierzęciem nietykalnym, objętym swoistym tabu. Niemały wpływ na ludowe postrzeganie kota mają też jego domniemane konszachty z nieczystymi siłami: diabłami i czarownicami.

Oskar Kolberg polski etnograf wspomnął frazę: musiał kota zabić. Używano jej głównie podczas mówienia o kucharzach, którzy źle gotowali potrawy. Wierzono, ze taki człowiek zabił kota i musi go spotkać za to kara. Dlatego potrawy, które wydawał nigdy już nie miały być smacznymi. Społeczność wiejska gardziła osobami, które umyślnie zabiły kota. Powiadano nawet: nie wdawaj się z nim, bo on kota zabił. Umyślne krzywdzenie tego zwierzęcia była prostą drogą do społecznego wykluczenia. Koty miały towarzyszyć czarownicom. Na terenach Wielkopolski koty były często u boku ciot (czarownic). Z jednej strony koty były szanowane, a z drugiej wierzono, ze miał swoje drugie oblicze. Postać kota miała przyjąć czarownica, która grasowała głownie nocą.
„Zatrudnione” koty otrzymywały „pensję” w wysokości 2 szylingów tygodniowo. W Ameryce pierwsze koty pojawiły się prawdopodobnie wraz z pierwszymi osadnikami. Pierwsza wystawa kotów w USA odbyła się w 1895 roku, a w Anglii w 1871 roku W Polsce hodowlę kotów rozpoczęto w okresie międzywojennym. Pierwsza sekcja hodowców powstała w 1934 roku, przy Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.
Wkrótce przyjęła nazwę Klubu Miłośników i Hodowców Kotów Rasowych. Minęło jednak dużo czasu, zanim w Polsce zorganizowano pierwszą wystawę.
Natomiast święto Międzynarodowego Dnia Kota, ustanowiono po raz pierwszy we Włoszech 17 lutego 1990 roku, a Polsce obchodzone jest po raz pierwszy od 19 lutego 2006 roku z inicjatywy Miesięczników „Kot” i Cat Club Łódź.
Wojciech Albert Kurkowski, pomysłodawca obchodów tego święta, propaguje akcje pomocy bezdomnym kotom pod hasłem „Rasowce – dachowcom”, podczas której kluby felinologiczne zrzeszone w Felis Polonia zbierają dary na rzecz pomocy bezdomnym zwierzętom. W innych krajach Dzień Kota jest obchodzony w różnych dniach. W Rosja – 1 marca, w Stanyach Zjednoczonych – 29 października, a Wielkiej Brytanii – 8 sierpnia. We Włoszech oprócz 17 lutego, jest inny dzień poświęcony kotom – tzw. Dzień Czarnego Kota obchodzony od 17 listopada (od 2007 roku). Obecnie koty, są najpopularniejszymi zwierzętami trzymanymi w domach i są też najstarszymi, obok psów przyjaciółmi człowieka. Towarzyszą nam w miastach i na wsiach, są w naszych domach. Wciąż żyją z ludźmi w dobrej komitywie. Coraz więcej z nas ma koty i chwali sobie ich towarzystwo. Oby tak dalej 🙂

Jest to wpis dedykowany @Alfa535 która uważa tak:

Odpowiedz
9
Kotelka2

Kotelka2

•  AUTOR

@Kotelka2 @Alfa535 czekam aż to przeczytasz 😁

Odpowiedz
Alfa535

Alfa535

@Kotelka2 To się nie doczekasz

Odpowiedz
fanka.ruskow

fanka.ruskow

Odpowiedz
2
Arenava

Arenava

Ach te choroby autoimmunologiczne
Przykra sprawa
Ale 🤝🤝

Odpowiedz
2
Kotelka2

Kotelka2

•  AUTOR

@Arenava nie jest tak źle :D ja się leczy to jest git 👌🏻

Odpowiedz
1
Kotelka2

Kotelka2

AUTOR•  

Mój wojownik 🥹
A tak serio jakbyście go nazwali w wojakach?

Odpowiedz
9

.....

@Kotelka2 może Czarne Słońce/Czarny Zmierzch?

Odpowiedz
1
Szarquu

Szarquu

@Kotelka2 czas zabłysnąć… niezapominajkowa zjawa ;D

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (10)