
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×






ZARD_fan_2002
AUTOR•A załaduje jeszcze jeden dodatkowy wpisik
Ogólnie przez ostatni miesiąc poznałem ogroma ludzi z Indonezji
I ten
Mnie już nie dziwi ta ich wielka społeczność, jeszcze trochę i wyrosną na drugie Indie
Ale bawi mnie fakt, jak większość z nich posługuje się takim łamanym angielskim
I nieważne czy ta osoba ma 18 lat czy 25 – najwidoczniej mają polski system edukacji tam, nie ma innego wyjaśnienia, w końcu mamy te same flagi, tyle, że oni na odwrót
Z jednym gościem się zapoznałem i piszemy od tygodnia może?
I ja mu pisałem, że wciąż używam kilka innych apek by szukać potencjalnych znajomych i ta rozmowa ostrzegam wyglądała bardzo specyficznie:
On – why you looking there, friend? We are friend now, I will here
Ja – I need at least one more close friend, a back up just in case you know?
On – we can, I have a lot free time, we can be friend, I will here
Ja -You're acting like we're not already
On potem przesyła krótkie wideo "why not"
Ja – I feel like you're misunderstanding me
On – what do u mean?
Ja – you keep saying "we can be friends", but we already are no? like 2nd or 3rd level of friendship :D
On – yess, we are friendship now
Także ten, to nie jest tak, że ja się naśmiewam czy coś z chłopa, bo sam ekspertem w posługiwaniu się angielskim przecież nie jestem i nie mam nic przeciwko by pisać z takimi osobami
Ale boże, próbowanie mu wytłumaczyć tego było katorgą xD
A na koniec typowa rozmowa o trzeciej
Ja po angielsku
Ta osoba po hiszpańsku bodajże
I ja korzystający z translatora
Może trzeba było odpowiadać w ich języku, ale ufanie translatorowi to tak jakby wydać na siebie karę śmierci
Ale to jest kwintesencja w całym wydaniu
Ktoś miał podobnie? Porozumiewać się w dwóch językach na raz?
No przecież to chore :D
ZARD_fan_2002
AUTOR•Ostatnio tak scrolluje na facebooku i mam istny wylew zaginięć nastoltków w różnych miastach Polski
Tak między 14-17 lat
I jakby na początku to wydawało mi się dość randomowe a jak to eksplodowało później i było coraz więcej, miałem takie "co u licha w tym kraju się dzieje :D"
Ale patrząc na to logicznie i optymistycznie, to takie rzeczy nie powinny mieć miejsca w dzisiejszych "bardzo bezpiecznych i lepszych czasach"
Takie przemyślenia mam, że większość tych dzieciaków ma zwalonych rodziców, bo naprawdę jak wychodzę na miasto i widzę młodych rodziców z małymi dziećmi i jak one są traktowane, no to ja się nie dziwie potem, że jak już wstąpią w ten dojrzewający wiek, będą mieć jakieś problemy mentalne albo odważą się na jakąś ucieczkę z domu na parę dni i to się oczywiście może skończyć na dwa sposoby
Pierwszy – przemyślą wszystko w spokoju i ciszy, jeśli mają swoją tajną miejscówkę i wrócą cali i zdrowi
Drugi – trafią na psychopatę, dilera czy innych nieciekawych ludzi, którym zaufają, pójdą gdzieś pieszo czy pojadą autem i wiemy jak to się skończy
Także pomimo tego, że nie jestem fanem małych dzieci czy nastolatków, no to rodzice powinni lepiej wykonywać swój zawód
No bo po co masz dzieci, jeśli uprzykrzją ci życie?
To nie jest tak, że gdy dziecko wkroczy w ten cały dojrzewający okres, to ma nagle samo sobie radzić i uczyć się świata wokół niego
Praktycznie każde dziecko będzie miało w swoim życiu taki okres, gdzie to będzie się zastanawiać nad sensem życia lub przeżywwać trudne momenty, szkolne czy prywatne i rodzic powinien mieć to zawsze na uwadze i pogadać na poważnie, wysłuchać chociaż, bo potem mamy takie finalne wątki, że pewnego dnia ono nie wróci i nie ma na to gwaranacji, że kiedykolwiek wróci zdrowe
I mam gdzieś wymówki typu "ale rodzice pracują ciężko dzień i noc", jak już najgorsze się stanie, to dopiero wtedy pokazują troskę i medialny płacz
Dzieci często chcą komuś bliskiemu się wygadać, a nie mają komu co nie?
Eh jeśli ja będę miał dzieci w przyszłości, to w życiu samego nie puszczę aż do pełnoletności
Chyba, że szkoła była by dosłownie na przeciwko domu w którym mieszkam
A tak, to nie ma, że wstyd i siara :D
Wgl idealny tydzień z minimum jednym wpisem, jestem na fali
Ale raczej na tym poprzestanę
Pewnie jeszcze na moje uro wleci coś i będzie trochę depresyjny wylew, ale nie byłbym sobą bez tego :D
auroraborealis
@ZARD_fan_2002 i dlatego wlasnie nigdy nie bede miec dzieci :D
jestem okrutna egoistka w tej kwestii i dzieci przeszkadzalyby mi w cieszeniu sie cisza i spokojem, no i bylabym okropna matka, nie mialabym cierpliwosci i bylabym wlasnie takim rodzicem jakich opisujesz XD
dlatego lepiej bedzie dla tych dzieci, jesli nie beda moimi dziecmi
ZARD_fan_2002
• AUTOR@sameoldvenus Zawsze to jakieś rozwiązanie :D
ZARD_fan_2002
AUTOR•Jeszcze trochę i zacznę czuć się dyskryminowany
Już byłem raz brany za geja – ba nawet transa
Ale czy ja na serio wyglądam kobieco?
Ta rozmowa poniżej to już szczyt absurdu
Ale hej, pierwszy raz ktoś mi napisał, że wyglądam sexy, co z tego, że jako laska i od totalnego creepa
Ehhhhhhhhhh
Trochę to męczy, że prawie każdy gość na tej apce to robi
Chyba trafiłem tylko na jednego normalnego, z Egiptu, który kulturalnie ze mną rozmawiał, aczkolwiek upewniał się jaka jest moja płeć, lecz nie robił z tego dymów
A cała reszta to istna banda creepów🤮
Ja już nie wspominam, że moję imię jest widoczne, bo niczego w opcjach nie widziałem by miało być ukryte
Także o czym to świadczy o dzisiejszych facetach, którzy tam siedzą?
Są totalnymi imbecylami i zbokami
Pozostaje mi jeszcze czekać, aż któryś z nich wyśle mi "ekhm D pica" i ja finalnie stracę jakiekolwiek nadzieje na poznanie normalych osób (kto tam wymyślił, że to dobry pomysł by dodać opcję wysyłania zdjęc w czacie)
Natomiast jak do tej pory, dziewczyny podchodzą do tego nieco inaczej
Może mają jakiś instynkt albo z góry zakładają, że jestem laską i o nic nie dopytują
Ja nwm co z tym światem
Z roku na rok coraz gorzej
Listopad jednak to mój miesiąc, zawsze dobrze się w nim czuję, pewnie dlatego, że z niego pochodzę
No ale jest coś magicznego w nim dla mnie
Dlatego liczę na to, że będzie pozytywniejszy i mniej absurdalny
Tak swoją drogą wyglądam aktualnie, selfie sprzed miesiąca
Bolało gardło, piłem herbatę z cytryną i miodem, to czm nie
Zawsze to jakieś aktualne zdjęcie, bo nie robię tego za często :D
80Ramone
@ZARD_fan_2002 geez, to się dalej dzieje…?
Znaczy, sama przez dobre 1,5 roku myślałam, że mój ziomek jest dziewczyną, bo instagram wszystko tłumaczy z żeńskimi końcówkami xD ale zakładanie od razu czyjejś płci lub orientacji (i problemy o to!) jest bez sensu…
O, to zazdro, my się z listopadem za bardzo nie lubimy :( chociaż jest do przeżycia póki co
Omgg, mega fajnie wyglądasz :D
ZARD_fan_2002
AUTOR•To nad czym od dawna romyślałem używając spotify, to brak opcji zobaczenia na własnej playliście, pozycji konkretnej piosenki
I jeśli ktoś tu jest taki zorganizowany jak ja (bo ja lubię mieć taki powiedzmy porządek, od artysty do artysty, nie alfabetycznie, tylko bardziej, że gdy ta moja playlista która liczy obecnie 2202 utwory i zaczyna się od Michaela Jacksona, to po dodaniu kolejnego utworu od niego muszę przeboleć i przeciągnąć z dołu aż praktycznie do samej góry, tak jest)
No ale właśnie ja nie mam znakomitej pamięci, wiem, że MJ jest na początku, większość japońskich piosenek mam na końcu, Europe, Scorpions, Bon Jovi, Crowne, oni tam są gdzieś po środku playlisty, a co np jak postanowię se coś od Roxette posłuchać?
Nie mam pojęcia gdzie ich stawiałem i na upartego można spędzić te kilka minut, scrollować i ewentualnie znajdę
Ale żeby tak robić z większością artystów czy zespołów?
Hell no
I ostatnio mnie coś oświeciło
Na screenie jest utwór od Robina Gibba i tam taka ikonka "Widok teraz odtwarzane"
Randomowo klikam na nazwę mojej playlisty co jest tu widoczna "PANDANGU" (to żadna reklama, really) i mnie automtycznie teleportuje tam gdzie ten utwór się obecnie znajduje i jest to 1316 pozycja
+10 do IQ
Teraz nie muszę się martwić, że zapomnę gdzie kogoś umieściłem
No chyba, że to znowu spieprzą czy usuną, to będzie problem….
Szwedzi jako muzycy – great
Szwedzi jako jakaś firma czy korporacja – tragedy
ZARD_fan_2002
AUTOR•Ktoś zna jakieś romantyczne piosenki które mogły by się równać z "How Deep Is Your Love" od Bee Gees czy "I Love you, I honestly love you" Olivii Newton-John?
Bo tak mnie w nocy wzięło na te utwory i chyba z 20-30 razy w kółko słuchałem
Szczególnie Bee Gees, oni mają jakiś magiczny efekt, gdzie jak już coś posłuchasz od nich, to się praktycznie nie oderwiesz
Tak wgl jakby kogoś interesowało, lubię Barry'ego i Morisa (nwm jak to imię się odmienia w innej osobie), ale Robin to mój ulubieniec ze wszystkich braci :D
& happy halloween
Ja wiem, że to tragicznie wygląda i niedokończone, już nie czuję tego samego co kiedyś, kiedy to Michaela szkicowałem
Tak naprawdę patrząc na to i porównując, to chyba jakiś inny Konrad musiał robić
Ale coś tam jeszcze popróbuje, muszę tylko dokópić jakieś kredki, lepsze ołówki i gumki i może coś tam odbuduję
Zapomniałem całkowicie jakie to przyjemne uczucie, siedzieć i być skupionym
No ale słowa dotrzymałem w pewnym sensie
So here we are :D
ZARD_fan_2002
• AUTOR@sameoldvenus Wydaje mi się, że zrobili taki szum wokół siebie, bo byli pierwszymi co mieli taki powiedzmy boy-band vibe, zanim to wgl się stało popularne
Ja co prawda nwm co siedziało w głowach dziewczyn z lat 50-60, ale te ich fanki to wariowały tak jak chociażby późniejsze fanki Backstreet Boys czy coś xD
auroraborealis
@ZARD_fan_2002 byc moze, no i na pewno wstrzelili sie w taki idealny wrecz okres, wiadomo, dzieci kwiaty i te sprawy.
oj tak, chyba kazdy zespol ma jakis swoj fanklub, ale te najbardziej mainstreamowe zawsze maja najwiekszy rozstrzal (i ludzie w fanbazach rozni bywaja)