Może zrobię opis jazdy, nwm nie chce mi się xd
Ale powiem że miałam białkę i że była bardzo grzeczna jak na nią. Mega przyjemnie mi się jeździło
Już teraz piszę dobranoc bo nwm czy będę aktywna

Hejka, będzie to storytime o dniu dzisiejszym✨
Ogólnie to rano nie szłam do szkoły, bo miałam zawody. Ogólnie to były zawody ergometrowe, a nawet nie wiedziałam co to jest😅. No więc dojechaliśmy, idziemy do tej szkoły gdzie były zawody, i widzę na środku sali gimnastycznej jakoś 8 urządzeń która wyglądały strasznie trochę😕. Najgorsze było to, że tam było z 50 osób i każda się patrzyła na to co ja tam odwołałam. Ale wszystko ok, no i nadchodzi moja kolej. Ja na to siadam, biorę za to, przygotowuje się i był start. Ledwo ruszyłam i już na starcie robiłam to za wolno i byłam zmęczona. No i po pewnym czasie spadłam z… siodełka. Szybko puściłam się i podniosłam, co nie było łatwe, po stopy miałam przyczepione to jakiś rzeczy. I ogólnie wyścig skończyłam jako ostatnia, i prawie zemdałam schodząc. Potem cały czas się dusiłam i nie mogłam się ani kroku ruszać
Podobają się Wam takie storytime z normalnego dnia?
Dobranoc