zdawanie relacji lets go
otoz tak
mialam dzisiaj wycieczkę pociagiem do Lublina z klasą (stad ten randomowy wpis kocham Lublin) (teraz to moje drugie ulu polskie miasto😍😍) i pojechaliśmy tam na Majdanek ten oboz koncentracyjny cn
i zesmy se go zwiedzali i przewodnik opowiadal historie stamtad i jak to bylo
dosłownie rozumiem powage tego co sie tam dzialo, to dla ludzi bylo pieklo jednak najgorsze jest to ze mi do mozgu to nie dotarlo *podkreslenie* w ogole.
po prostu nie umiem tego odczuc, nie umiem z tego wyciagnac zadnych emocji ani wspolczucia
chce ale nie potrafie
znowu sie ukazuje moja bezuczuciowosc.
co jest ze mna nie tak 💀💀
oprócz tego potem bylam se na zwiedzaniu Lublina
i tam na ratuszu sa takie tabliczki z miastami blizniaczymi Lublina (patrzcie zdj dodane do wpisu)
zayebiste miasta tam sa czyz nie😍😍😍
% w tel spadly mi do 17 XDD glownie przez to ze zimno bylo a mi bylo na zmiane raz zimno raz goraco
ogl wycieczka bylaby zayebista gdyby nie to jak zachowal sie nazista wobec mnie
doslownie nwm czy to specjalnie czy przez przypadek nieswiadomie ale tak trch mnie zostawil jakby kiedy ja szlam obok niego to nie gadal do mnie nic a zamiast tego szybko pedzil do takiej innej grupki dziewczyn z mojej klasy i z nimi gadał w najlepsze a na mnie mial jakby wyebane przynajmniej tak to odczulam
jakby
niby nie jestesmy razem i to moze brzmi absurdalnie jak bardzo jestem zazrosna i jak sie przez niego czuje ale czy to zamierzyl czy nie to tak bardzo boli
poplakalam sie prawie przez niego a na taka jedna typiare z mojej kl sie patrzyl jak na obrazek
a na mnie kvrwa prawie wcale
tylko raz dluzej zamienilismy slowo
jest mi strasznie przykro no jakby chodzimy razem wracajac ze szkoly, on mnie pod dom odprowadza, gadamy cale przerwy w szkole, NAWET MI KVRWA BRANSOLETKE KUPIL, a teraz tak nawet nie zwróci na mnie uwagi
nwm zle mi z tym, kol chciala mnie pocieszac ale nie dalo sie to zesmy wpyerdolily 2 paczki ciastek jako ze slodkie poprawia nastrój kiedy nazista se poszedl z tamtymi dziewczynami na wieze na zamku
chvj wie o co mu szlo
zobaczymy jutro