Witam wszystkich. Dzisiaj już tak bardziej formalnie — Doszłam do paru znaczących wniosków. Otóż zaczęłam pisać serię ze star wars i myślałam, że wyskoczę przez okno gdy zobaczyłam, że zaledwie jeden tekst ma 656 słów. I to jest samo wprowadzenie do historii bez żadnych zwrotów akcji.
Jak widać przerwa dobrze zrobiła mojej kreatywności.
Aczkolwiek planowałam specjalnie dla @Evelynn wstawić OneShota, którego zaczęłam dla was pisać 6 miesięcy temu, tylko może się okazać, iż mogę się nie wyrobić.
Także chciałam tylko uprzedzić, że jest wielki progress :) I jeśli to się utrzyma to jeszcze dokończę 3 rozdział MDCD.

A właśnie… Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe, ale MDCD było betowane od samego początku i teraz może stracić trochę na jakości, bo kontakt z moją betą się urwał. Nie mniej jest mi mega głupio, że tak w ogóle wyszło. Wolałam się tym podzielić i uprzedzić, że tylko MDCD podlegało betowaniu. I mam nadzieję, że jakoś to wybaczycie.

Nie mniej, życzę wam wszystkim spokojnych, radosnych i wesołych świąt Bożego Narodzenia i cudownego sylwestra :) Który spędzimy pewnie razem przy jakimś OneShocie albo ciekawym opowiadaniu.

~ Pozdrawiam – Czarna Materia

Mój internet padł na okres 9 godzin. Jestem tak wściekła, że byłabym w stanie napisać o tym emocjonalnego shota. Ale wracając do rzeczy: W ciągu następnych 7 dni pojawi się 7 części MDCD. Jedna część będzie miała około 2,5 tysiąca słów, a akcja pogna znacząco do przodu. Czas nadrobić miesiąc nieobecności 💖💖 A potem zabieram się za planowanie nowej serii 🤟 I niespodzianki dla was