Ostatnio napisałam, że zastanawiam się nad tą stroną. Tak, to prawda. Opowiem Wam dokładniej, co siedzi w mojej głowie.
Wiecie, że uwielbiam pisać, jednak od dłuższego czasu nie mam do tego ani chęci, ani weny. Być może jest to przez to, że nie czytam książek, a to one zazwyczaj były moim „paliwem” do pisania. Nawet, kiedy próbuję się za jakąś zabrać, po prostu nie chcę mi się tego robić. Straciłam przyjemność z czytania i muszę to na nowo odkryć.
Lubię to, że mam tutaj swoją małą społeczność, że tutaj jesteście, ale… no tak zawsze jest jakieś ale. Ostatnio moje konto po prostu zaczęło się sypać, nic dziwnego, jak nic nie wstawiam. Kiedy jednak wreszcie coś już wstawię, nie ma to tak dużych zasięgów jak kiedyś. Naprawdę, nie ma co się dziwić Klaudia… Nie ukrywam też, że moje teksty nie są na najwyższym poziomie czy to dojrzałości czy to technicznym. Chcę poprawić swoją jakość.
Odczuwam też to, że ta strona nigdzie mnie nie prowadzi. Nie ma przyszłości. Zastanawiałam się nad założeniem bloga. Miejsca, gdzie od czasu do czasu będę wstawiać jakieś rozdziały, ale może i częściej będą się trafiały posty na temat moich przemyśleń, mojego życia. Miejsca, gdzie moja anonimowość odejdzie w kąt. Nie wiem. Muszę się nad tym zastanowić. Czy ma to sens, jeśli wyszło jak wyszło z tą stroną? Co sądzicie? Może macie dla mnie jakieś rady? Być może znacie jakieś strony, gdzie ludzie mogą publikować swoje treści, a fachowcy to recenzują? Potrzebuję Waszej pomocy.
Dodatkowo, jeśli będę kończyć Dwoje ludzi i Hfmlas (co za beznadziejna nazwa, Klaudia) to najpierw sama napiszę wszystkie rozdziały, a później będę je systematycznie wstawić, ale zobaczymy jak wyjdzie.
Miłych wakacji, kochani.

Jeszcze dzisiaj wstawię waszą ulubioną serię…