UWAGA KOTEŁKI!
ZARAZ NOWY QUIZ, OSTATNIA CZĘŚĆ WIĘŹNIA LABIRYNTU :D (OBIECANA)

Obiecany spojler *__*:
Polecam włączyć: https://www.youtube.com/watch?v=SMEYTkYiliE

Pobiegłaś szukać Newta, jednak nigdzie nie mogłaś go znaleźć.
Po co ja żyję?- pomyślałaś.- Przecież ja tylko ranię osoby, na których mi zależy.
Stanęłaś na środku Strefy i zaczęłaś piszczeć. Wokół ciebie zebrali się wszyscy oprócz Newta.
– [T.I] co jest?- spytał Winston.
– Odpikolcie się ode mnie.- powiedziałaś.- Po co ja żyję?
– Żeby rujnować życie innym.- krzyknął ktoś z tyłu, tym kimś okazał się Thomas.- Przez ciebie zabrali Teresę ty walony pupilku DRESZCZU!
– Thomas, o czym ty pikolisz sztamaku?- spytał Minho.
– Co? Nie wiecie?!!?- wykrzyczał.- Mam sny, w tych snach jest nie kto inny jak [T.I.] stojąca przy ludziach z DRESZCZU! Pomaga im tworzyć Labirynt!
-Ja?- spytałaś niepewnie.
– Nie purwa! Ja.- wydarł się Thomas.- I co? Myślisz, że dalej wszyscy będą patrzeć na ciebie w ten sposób? Nawet twój kochany Newtcik w końcu się dowie.
– Odwal się krótasie.- wysyczał Minho.
– Minho, nie…- powiedziałaś wycierając samotną łzę, która zabłądziła na twoim policzku.- On ma rację.
Po tych słowach ruszyłaś sprintem do łazienek. Słyszałaś jeszcze krzyki i nawoływania, jednak nie zwracałaś na to najmniejszej uwagi.
Wpadłaś do środka zatrzaskując za sobą drzwi i zamykając je na klucz.

– Walę.- powiedziałaś osuwając się na podłogę.
Z kieszeni spodni wyjęłaś scyzoryk.
– Witaj mój drogi.- powiedziałaś oglądając jego ostrze.- Pocieszysz mnie?
Po tych słowach zrobiłaś pierwsze nacięcie na nadgarstku.

– Pierwsze, za to, że się urodziłam.- powiedziałaś i zrobiłaś kolejne.

– Drugie za to, że się tu pojawiłam.- kolejne cięcie.

– Trzecie za to, że go poznałam.- wodospad krwi lał ci się po nadgarstku, jednak ty dalej to robiłaś.

Kolejne cięcie.

– Czwarte za to, że tak bardzo go pokochałam.- kolejne pociągnięcie ostrzem po nadgarstku

– Piąte, za to, że dałam mu nadzieję i ukojenie.- kolejne cięcie.

– Szóste, za moją naiwność i głupotę.- kolejne…

– Siódme, za to, że go zdradziłam.- kolejny wodospad łez i krwi mieszających się na podłodze. Kolejny spacer scyzoryka po twoim bladym już nadgarstku.

– Ósme za to, że go zraniłam.- następne cięcie.

– Dziewiąte, za to, co zrobiłam.

Kolejne, ostatnie już cięcie. Zrobiłaś je na drugim nadgarstku, wyryłaś serce z literą N w środku.

– Dziesiąte, za to, że w jego życiu się pojawiłam i tyle zła tam wyrządziłam.

Rzuciłaś scyzoryk na podłogę i oparłaś głowę o drzwi łazienki.

– Ostatnie cięcie, to to, przez które przestaje bić serce.- wyszeptałaś i zamknęłaś oczy.

CIEMNOŚĆ.

Kuniec spujlera ^^ czekajcie na ostatnią część :)
Papatki Kotełki ?