
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Akura
AUTOR•Heh
Podjęłam decyzję i obcięłam włosy do ramion…
Eh… Powiem tyle…
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
To była najlepsza decyzja jaką kiedykolwiek podjęłam *^*
Dogi112
@Akura pokaż zdjęcie, pokaż ich zdjęcie!
Akura
• AUTOR@Dogi112 Okiś :3 (priv heh ;>)
Akura
AUTOR•Jak się kończy pisanie rp z moją przyjaciółką…?
Hmm…
Już wiem!
Shipem Foxy x Chara!
XD
Każde nasze rp to życie XD
The_deadliest_sin
@Akura
Boszu XD
Akura
• AUTOR@Mystery_Wolf XD
@Katy_the_Strange To wyglądało tak bosko XD
Coś mniej więcej takiego:
Chara- *rzuca w Foxy’ego krzesłem*
Foxy- Chara, kocham cię *-*
XD
Akura
AUTOR•Już niedługo *^*
kwiecienadziei
@Akura fiem
tylko jestem małe gówno, a ze względu na Posen… Daleeeko D:
Akura
• AUTOR@HopeShirou
Smuteceq :'<
Akura
AUTOR•Boszuuuuuu XD
Nie mogę z mojej matki..
Ja: *siedzi se w salonie i przegląda fanarty z Aftertale* *nagle trafia na fanart z shipu AfterDeath*
Mame: *patrzy* Oj patrz, twój mąż cię zdradza… No cóż, chyba będziesz musiała sobie poszukać nowego męża… Może realnego…?
Ja: Nah, niech se zdradza… W sumie to nawet mi się to podoba >:3
Mame: -_-
Taka sytuacja z wczoraj •w•
I ogólnie to mam taki dylemat, bo mam włosy do pasa i zastanawiam się czy nie obciąć ich tak do ramion :/
Obie opcje bardzo mi się podobają…
Nie wiem już :/ Nie radzę sobie z podjęciem decyzji… Co byście mi radzili..?
Akura
• AUTOR@Dogi112 XD ja ubóstwiam czekoladę ale takiej to ja podziękuję
Dogi112
@Akura XD
Akura
AUTOR•Ten, no… Wróciłam :3
Jak wam święta minęły..? ^^
Akura
• AUTOR@Dogi112 Taaaaaaaak XD
Dogi112
@Akura idę sobie polną drogą wraz z kuzynką. Paczę na nogi i… BUM! Dwa centymetry w lewo, coś leży. Pacze… To są zwłoki zająca! Bez paczałów, bardzo chude, nie ma skury na szczęce… Tyle zapamiętałam, bo zaraz później popędziłam na przód, bo na wymioty mi się zebrało