Kuvaaaaa, ale się przestraszyłam! 😰😰😰 Byłam w łazience i patrzę, a zza kosza wyłazi sobie wielki, czarny robal. Lekko się przestraszyłam, ale no okej to w końcu robal, może ma rodzinę (XD) i se tu mieszka. A ten zwyrodnialec nagle zaczął buczeć i próbował się wspiąć po ścianę 😨😂 Ja takie: O M G, jaki dziwnyyyyy. I dalej siedzę w łazience i unoszę nogi do góry by ten dzikus na mnie nie wszedł. A on co? 😨😱😰 Nagle się podniósł, zaczął się drzeć i latać po łazience! Menda jedna, chciał żebym na zwał padła! 😨😰 Ja oczywiście zaczęłam się drzeć głośniej niż też cham i prostak, wybiegając z wrzaskiem z łazienki i zdając relacje wujkowi z tego co zaszło, prosząc by wycieńczył go klapkiem. Pewnie zastanawiacie się, Czemu Ty tego kuźwa nie zrobiłaś? Oto moje argumenty na obronę przed mianem bojucha XD
1. Bałam się go za to buczenie (XDDD wiem jak to brzmi ), zanim dowiedziałam się że ta menda potrafi latać. 2. Miałam gołe stópki, G O Ł E a gołą stópką zwyrodnialca nie utucze. 3. Był i jest (Wujek go nie zabił, bo ten mały, buczący i na dodatek latający idiota spitolił gdzieś po podłodze, i zwiał) 3. Ta ohydna karykatura robala serio wydawała się groźna. Żaden robal się nie drze, okej? Boję się tej mendy, niech ktoś tu przyjdzie i ją zatłucze bo więcej do kibla nie pójdę. Będę czekać aż zaatakuje ciocie ( przepraszam Ciociu, nie miej mi tego za złe :[ ) albo kogoś innego, a ten ktoś zatłucze to czarne gówienko klapkiem. Serio, od przebywania z moimi wujkami przeszłam szkolenie słowne 😨😂 Jak wrócę do szkoły, będę musiała się oduczyć słów którymi się posługuje tutaj 😂 Dobrze też wiem że wyzywanie ‚robaka’ (Jego paskudnej karykatury, to obok robaka nie stało okej!?) To potwór! Że wyzywanie robaka od mendy, chama, idioty, i obrzucanie go innymi wyzwiskami, jest żałosne bądź dla niektórych zabawne. Zapewne w większości to drugie 😂 Zdałam sobie sprawę z komizmu tej sytuacji. Właśnie poświęciłam cały wpis tej czarnej, paskudnej, włochatej, latającej! I w dodatku wrzeszczącej, i drącej się krowie, która postanowiła pójść na ‚inspekcję’ łazienki, i przy okazji dać mi pokaż swoich umiejętności. Jeśli to bydle dodatkowo pluje jadem, to mnie to wcale nie zdziwi, bo właśnie na takie wygląda. Jest wielkie. Ale już kończąc ten temat ( dla Was, ja będę rozprawiać nad tym jak tego bydlęcia pozbyć się z łazienki ) straszliwie się cieszę bo… JUTRO WIDZĘ SIĘ Z MOIMI KUZYNAMI! AAAAAAAAAAAA!!! Hahaha, pełna radość heh. Już jutro nie będę oglądać tej mendy w łazience <3 To chyba tyle, jeśli ktoś przeczytał te moje wywody to gratulacje. Dobrej nocy ( dla Was, ja nie idę spać hahaha ). Quizów nie będzie w najbliższym czasie, przykro mi, ale chce się nacieszyć z przyjazdu kuzynów i rodziny. Ale to nie stoi Wam na przeszkodzie by zostawić serce pod drugą częścią opowiadania''Zagrajmy w grę…'' i dobicia 20 <3 by pojawiła się druga część. To chyba tyle kochani, buziaki, ja lecę, naraaaaaaaa!