Okej, spodziewałam się, że moja przerwa będzie trwała długo, bardzo długo. Było naprawdę fatalnie, chociaż teraz jest lepiej tylko o 1%. Chciałam ogarnąć wszystko, a sprawę SQ zostawić na koniec. Nie, dlatego że jest najmniej ważne. Jest dla mnie cholernie ważne, ale jeśli nie ogarnę swojego życia, to nie będę pisała na SQ. Nie, dlatego że rodzice zabiorą mi internet czy coś. Jeśli nie ogarnę innych spraw, to pisanie na SQ będzie NIEMOŻLIWE. Nie chodzi o to, że ja nie będę chciała, to po prostu będzie niemożliwe. Pozdro dla tych, co ogarniają, o co mi chodzi. Ale wątpię, żeby była taka osoba.

Dobra, wracając do SQ. To najpierw sprawy organizacyjne.
Jak zauważyliście lub nie, usunęłam „Speed, rage and.. love” i parę ostatnich części „Life in Malfoy Manor”.
1. Dlaczego usunęłam SRAL?
-Ponieważ nie chcę i nie daję rady tego już ciągnąć. Wstawiłam to, bo miałam fazę na „Szybkich i Wściekłych”, co wcale nie znaczy, że już ich nie lubię. Takie fazy trwają u mnie miesiąc, góra trzy. Napisałam to opowiadanie zaraz po tym, jak zaczęła mi się faza i byłam bardzo „napalona”. Powiedziałam sobie, że jeśli już wstawię, to nie usunę. No ale cóż, nie miałam racji. Teraz nie mam już, ani chęci, ani siły do pisania tego.
2. Dlaczego usunęłam parę części LIMM?
-Ponieważ nie chcę ciągnąć drugiej klasy, w której nic ciekawego się nie dzieje. Zostawiłam do momentu, w którym wydziedziczyli Sophie. Zacznę od trzeciej klasy, w której się zacznie dziać. W przygodach, jak i love story. Bohaterowie będą już trochę bardziej dorośli, co wcale nie znaczy, że trzynastolatki są dorośli. Bo nie są, ani trochę. Wiem, bo sama mam trzynaście lat i otaczam się ludźmi w moim wieku. Nie tylko, ale głównie. Po prostu niektóre sprawy będą już na luzie, które nie były na luzie na poprzednich rokach.
Opowiadania teraz będą się pojawiały rzadziej albo nie, zależy od mojego humoru i przede wszystkim od czasu. Jak już pisałam, muszę ogarnąć swoje życie.
Najrzadziej będzie się pojawiać „Steeped in evil”, to jest opowiadanie, które może pojawiać się co miesiąc. Ale jak będę miała wenę i czas, to siadam od razu do pisania. Bo wena to bardzo cenna i kapryśna przyjaciółka. A co do „Unexpected love” i „Life in Malfoy Manor”, to mam nadzieję, że będą się pojawiać częściej. Raz na dwa tygodnie, jakoś tak. Sprawa z weną jest taka sama, jak przy SIE. Jest możliwość, że pojawi się nowa seria, ale nie wiem. Mam już dużo na głowie, zobaczymy.
Tymczasem zapraszam do posłuchania nowej piosenki The Vamps i Maggie Linemann, z********: https://www.youtube.com/watch?v=fzA6VoZCZlI
A i zadawajcie jakieś pytania, proszę. Dużo się zmieniło, więc zadawajcie każde, nawet te, na które myślicie, że znacie odpowiedź. Obiecuję, że odpowiem w 100% szczerze.
~Katherine

Kochani! Ostatnio w moim życiu dzieje się bardzo dużo. I tych złych, i tych dobrych. Ale moje życie powoli z ruiny zamienia się w ciekawe, pełne przygód i strachu światełko. Mimo to potrzebuję przerwy. Mam za dużo na głowie i nie daję sobie jeszcze rady. Ale wszystko idzie (jak na razie) w dobrą stronę. Nie wiem, jak będzie dalej. Trzymajcie kciuki, że szybko wrócę. Ja też trzymam. Trzymajcie się i mam nadzieję, że ze mną zostaniecie.
Buziaki 😘
~Katherine
PS: Po przerwie podam ostateczną decyzję, czy będę kontynuowała „Speed, rage and… love”, czy nie.