Kochani, jak dobrze wiecie jestem gejem. Słyszałem, że każdy gej nosi torebki, nie mam pojęcia czy to prawda, ale chciałbym w ten sposób podkreślić swoją orientację. Wziąłem jakąś czarną plecako-torebkę po babci z milionem ksieszeni. Następnie wybrałem się do galerii z zamiarem wykupienia całego Empika oraz jakiejs taniej koszulki z anime (ktorej oczywiscie nie znalazłem). Oczywiście dzięki mojej cudownej torebce z milionem kieszeń nie mogłem znaleźć portfela, a bryloczki, ktore na niej wisiały, pospadały z hukiem na posadzkę. Tak, ta niezreczna sytuacja pokazująca agresywnie przetrzącającego torbę wzbudziła zainteresowanie pewnego przystojnego chłopaka. Nie wiedziałem co o tym mam myśleć, pomijając fakt, że byłem równie zawstydzony, zły oraz zestresowany, toteż cały się spociłem. Na uspokojenie poszedłem na jakiegoś taniego kebaba. Ignorując dziwne spojrzenie pani sprzedajacej zacząłem go jeść. Niespodziewanie przysiadl się do mnie ten tajemniczy chłopak. Miał piękne, niebieskie oczy i olśniewający uśmiech.
I tak zostalismy małżeństwem. Koniec.

Morał z tego taki, zebyscie byli soba.
Domestosik bawi i uczy :)

Historia oparta na moich doswiadczenia z torebka babci, ale bez poznania uroczego osobnika raczej z lękiem, zeby nikt do mnie nie podszedł bliżej niż 2m.

dzien dziesiaty
10. ulubiony animiec, gdzie postacie walcza z czymstam/kimstam

bez zastanawiania sie, wydaje mi sie ze Attack on Titatan
jakby to bylo jedno z tych animcow, ktore ekstremalnie przyzywalxm, oczywiscie chodzi mi tu o 3 pierwsze sezony
polecam kazdemu o mocnych nerwach
#j****erena
#wielbmyliwajahangeisashe
#ymirxhistoriaforever