Cześć kochani. Dziś zerwałam z chłopakiem, z którym mam w p**** wspomnień, a wczoraj straciłam bardzo ważną dla mnie przyjaciółkę. Czuję taką pustkę… Z chłopakiem się bardzo mocno pokłóciłam, a teraz napisał mi przez SMS, że to koniec. Z przyjaciółką ja sama zerwałam przyjaźń, ale nie wiem czy słusznie… Mój (już) były chłopak prawdopodobnie zacznie mnie teraz obgadywać, a wszystkie moje sekrety pójdą w świat… Tak samo było rok temu. Tyle, że rok temu omal nie doprowadziło to do mojego samobójstwa, ale za to zniszczyło mi część życia, bo popełniłam dużo błędów, które wciąż się za mną ciągną.
Nie mam teraz nikogo, oprócz jednej przyjaciółki. Z moim tatą nie widziałam się miesiąc, mama i ojczym w niczym nie pomogą, bo jak zacznę się im żalić to od razu padną propozycję wizyt u psychologa. Jednak…

Mnóstwo razy sobie powtarzałam, że poradzę sobie SAMA. Bez NIKOGO! I teraz mam zamiar po części tego dotrzymać. Nie płaczę i nie będę płakać. Dlaczego teraz ja mam cierpieć? Jestem silna i poradzę sobie.
Była przyjaciółko… Jeśli to czytasz, to wiedz, że zależało mi na tobie w cholerę, ale w przeciwieństwie do ciebie nie będę płakać, ani popadać w depresję.
Były chłopaku… Ty tego nie przeczytasz, ale może kiedyś trafisz na ten wpis. Nie będziemy przyjaciółmi. Nienawidzę cię. Przez ponad pół roku mnie okłamywałeś, więc teraz… Pie*dol się.

Ten wpis piszę, żeby przekazać, że nieważne jak Wam ciężko i jak beznadziejna jest Wasza sytuacja, TRZEBA BYĆ SILNYM! Ci co was opuścili, lub zranili nie byli Was warci, więc teraz to nie Wy macie cierpieć! Nie żyjcie przeszłością, a tym co dopiero się wydarzy.

Kocham was i pozdrawiam cieplutko <3

Ps. Aurelia – moja najlepsza przyjaciółko… To dzięki tobie pożałowałam moich błędów z przeszłości. Zawsze mi pomagałaś. Kocham cię <3

Cześć kochani!
Mam dla was złe wieści…
Otóż… Jeśli przez najbliższy czas nie pojawi się następna część FA to nie bądźcie na mnie źli! Mam teraz ttle rzeczy na głowie… W dodatku pewna bardzo ważna dla mnie osoba kompletnie mnie zawiodła i zraniła. Ale ja jestem silna i nie dam się, więc o moją psychikę nie musicie się martwić 😂💪 (Tia… Żeby jeszcze ktokolwiek się o nią martwił…) A poza tym mam ustalone na najbliższy tydzień (jest niedziela, więc od jutra ^^) kilka spotkań z przyjaciółkami, więc no… W dodatku totalnie wicągnęłam się w mitologiczny i fantastyczny świat Percy’ego Jacksona i czekają na mnie na połce dwie grube książki z jej serii 😅 Planuję jakieś opowiadanie o nim, ale to jak skończę FA. A od 26 lipca na 11 dni będę kompletnie niedostępna, bo lecę do Hiszpanii. Jakby tego było mało to zepsuł mi się laptop – jedyne narzędzie do pisania moich opowiadań 😭 Na telefonie nie dam rady :((( I jeszcze ten stary grat usunął mi 3/4 następnej części FA, z której byłam cholernie dumna! 😭😭 No cóż… Tak więc przepraszam jeśli FA nie pojawi się w terminie 💔
Pozdrawiam :3