Ale super początek dnia 🙂

Źle spałem i zostałem obudzony przez kota.

Udało mi się znowu zasnąć.

Zostałem obudzony przez jakiś dziwny, smutny sen.

Wyszedłem na autobus i zdałem sobie sprawę, że zapomniałem zabrać książki potrzebnej na zajęcia, ale nie miałem czasu po nią wracać.

W autobusie jakiś dziecior śpiewał całą drogę piosenkę o brainrotach i myślałem, że oszaleję.

Dojechałem na dworzec i prawie nie zdążyłem na drugi autobus i musiałem biec, przez co mi wiatr włosy zepsuł.

Ja już chcę przerwę świąteczną 🫠

Jeśli nauczyciele dostają takie rzezcy, to ja może zostanę nauczycielem… (Wiem, że mogę se kupić sam te śliwki, ale za darmo lepiej smakują XD)

Czas na moją ocenę filmu :3
Spodziewałem się że film mi się spodoba a i tak się pozytywnie zaskoczyłem

Jak jakiś czas temu dodałem quiz osobowości, który miał zgadnąć czy wyczekujecie premiery tego filmu, część osób była zdania, że jest za stara na ten film.
A ja wam powiem, że osoby z takim podejściem szczególnie powinny go obejrzeć!

To było po prostu magiczne i wyszedłem z kina uśmiechając się. Nawet zabrałem ze sobą swojego Najkotka 😺 XD

Animacja, historia, muzyka i zakończenie były niesa-miau-wite, kotastyczne, łapastyczne i super łaper

To, kto jest prawdziwym antagonistą w tym filmie było zaskoczeniem (bo zwiastuny dawały poczucie, że to będzie Vera). Podoba mi się też, że w końcu poznaliśmy skąd Koci Domek się wziął.

No i jak rozumiem, możemy się spodziewać spin-offa z siostrą Gabi i jej Psim Domkiem i jestem ciekawy co z tego wyjdzie i czy dorówna oryginalnej serii.

Jak pojawi się na SkyShowtime to prawdopodobnie będę go oglądać ponownie kilkanaście razy XD

Zdecydowanie zajmuje dla mnie miejsce w topce najlepszych filmów DreamWorks obok Shreka (który z resztą pojawił się w tym filmie XD) i Dzikiego Robota

Jedyne co jest moim zdaniem trochę na minus jest to, że Miękici prawie nie było w tym filmie, jedynie pojawia się na początku i na końcu i nie wiemy co się z nią działo podczas większości filmu, aczkolwiek mam teorię, że po prostu zasnęła gdzieś w kącie i przespała całą akcję (bo na początku filmy była senna, a pod koniec już nie)

A jeszcze co do samego pobytu w kinie, to na sali oprócz mnie były tylko 4 osoby:
Matka ze swoją córką, które siedziały za mną w 5 rzędzie oraz ojciec ze swoją córką, którzy w pewnym momencie wyszli i nie wrócili (ich strata)

10/10