@JustaGames2 tak bardzo chciałabym Cię teraz pocieszyć i przytulić………. Miałam taką sytuację 4 lata temu, gdy mój pies zmarł…. Miałam go od urodzenia…. Tak dokładniej, nic nie jadł, więc zabrałam go do weterynarza, który zrobił mu operację. Ale okazało się, że to był rąk złośliwy i trzeba było uśpić mojego pieska…… Ja wtedy byłam o krok od popadnięcia w depresję……. Płakałam całymi dniami i codziennie chodziłam do niego na cmentarz…… Tak bardzo chciałabym cofnąć czas i wykryć tego guza u mojego pieska w takim momencie, aby dałoby się go usunąć……. Ale nic nie mogę zrobić………..
Rozumiem ciebie jak nikt inny 😭😭❤