Hej! Dość długo się nie odzywałam ani nie wstawiałam opowiadań, ale dziś chciałabym coś wam dodać – wena wróciła! Co prawda jej nikła część wróciła, ale to i tak coś. I teraz pytanie, czy chcielibyście dalszą część jakiegoś opowiadania, czy może jakiś one shot. Jeśli one shot, to może coś w stylu mojej, własnej creepypasty? Piszcie pod wpisem co wolicie

Niestety, szanse na dodanie dzisiaj ,,Bad girl” zmalały! Raczej nie dam rady dzisiaj tego napisać :(

”Rozległ się huk wystrzału, a ciało kobiety opadło na zimny beton. Otworzyłam dotąd zaciśnięte powieki i pokręciłam głową odwracając się od kałuży krwi. Broń schowałam za pasek, a rękami przetarłam twarzy i odgarnęłam z niej długie, ciemnofioletowe kosmyki.
– Czemu to zawsze mi zlecasz brudną robotę? Nie może zrobić tego ktoś, no nie wiem, wyszkolony? – zapytałam podchodząc do czarnego AudiR8 i patrząc na opierającego się o nie blondyna. Chłopak, na oko 22-latek, wzruszyła ramionami.
– Tylko tobie ufam i wiem, że zrobisz to dobrze. Nie to co Gawin – prychnął i wsiadł do auta od strony kierowcy.
– Jesteś głupi, w gangu oprócz mnie i Gavina jest jeszcze przynajmniej dwieście osób. Na pewno znalazłbyś kogoś innego, lepszego – chłopak ruszył z pieskiem opon. Oparłam głowę o siedzenie i zamknęłam oczy. Uwielbiam tą szybkość, tą adrenalin kiedy na liczniku pojawiając się coraz to większe liczby.
– Oj no przestań, to było twoje piąte zabójstwo, to nic takiego! A nikogo innego nie biorę, bo zawsze mam pewność, że wykonasz zadanie perfekcyjnie! – brązowooki szturchnął mnie w ramię, na co ja prychnęłam i spojrzałam na niego z chęcią mordu.
– Jesteś idiotą – trzepnęłam go w głowę, na co oboje uśmiechnęliśmy się szeroko.
– I twoim przyjacielem – resztę drogi do domu spędziliśmy przekomarzając się i śmiejąc z wszystkiego.”

Hejka! To wstęp do jednego z moich pierwszych opowiadań, które zamierzam teraz co jakiś czas wstawiać. I co o nim myślicie? Według mnie jest lepsze niż moje prowadzone teraz serie.
Mam nadzieję, że się spodoba.
A jeżeli kogoś to ciekawi, pierwsza część pojawi się jutro.
~~Dolly