Cześć… Już doszłam do siebie, że piszę? Nie… Raczej nie… Ale nie mogę bez was żyć… Może po prostu… Nie będzie quizow… Ale wpisy owszem… Od czasu do czasu gdy coś ciekawego się wydarzy… A więc z jakiego powodu pisze? Może wytłumaczę, ale nie będę się długo na ten temat rozpisywać, ponieważ jest on dla mnie bardzo ciężki. Jak wróciłam do szkoły zobaczyłam na podwórku martwego kota (mojego). Zapewne w większości przyczyniły się do tego psy… (dwa młodsze… Starsza suczka gdy jest zimno siedzi w domu) Ale niestety nie wiem jak do tego doszło i co tak na się wydarzyło… Co prawda psy były z nim chowane… Może to w kwestii ,,zabawy”…? Albo potrącił go jakiś samochód, a on tylko wszedł na podwórko? Nie mam pojęcia… A jakby tego było mało… Mój kolega (który kiedyś się że mną uczyl (jest ze tak powiem chory na głowę)) napisał do mnie czy szukam chłopaka… To ja odpisałam, że nie… A on czy ja bym chciała być jego dziewczyna… To powiedziałam że nie… No nie chciałam po prostu. A on na fb wstawił status, że jest ze mną w związku… Jprld… Serio? No nic… Zablokowalam go i post znikł… Ale nawet jak go prosiłam, żeby usunął to i tak tego nie zrobił… Ugh… Jakiś pechowy dzień… Powiedzcie czy chcielibyście żebym dodawała chociaż jeden wpis dziennie…?

Ugh… Cudownie… Siedzę sama w domu (nie licząc psów, rodzice z kolegami pojechali do kina.) parę razy prąd zniknął i się pojawił a teraz zniknął i go nie ma… Super… ;-;

Cześć! Dzisiaj nie pojawi się zapewne żaden quiz ;(
Mam Andrzejki w szkole ^^
(przepraszam wszystkich z którymi pisałam RP xdd ale jak coś to może wieczorem :))