Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
destricte
AUTOR•a w rozdziale 12 Euforii, Jeongguk udowodni wam i utwierdzi was w przekonaniu, że jest idiotą i nie myśli nad tym co zamierza zrobić.
dontcare
ciekawi mnie jak ten pamiętnik się znalazł w koszu,
a jeśli już to było to możliwe, że mi się coś zapomniało
destricte
• AUTORnie, tego jeszcze nie odkryto, hahs
@dontcare
destricte
AUTOR•✗ kim namjoon fanfiction ✗
gdzie w życiu rachel mckanzie wszystko zaczyna się walić i problemy same sypią jej się na głowe, co skutkuje pogorszeniem się jej ocen, przez co rachel potrzebuje korepetycji w trybie natychmiastowym, aby zdać do następnej klasy.
lub gdzie namjoon jest bystrym i lubianym maturzystą potrzebującym pilnie pieniędzy i aktywności, którą mógłby wpisać w podanie na studia.
✗ liars destiny ✗
— nudzi mi się, także proszę, wyraźcie swoje zdanie na temat tego pomysłu, bo mam ten zarys w głowie już od paru miesięcy i no… 👉🏻👈🏻
ariarneis
@destricte przyjemnie będzie się coś takiego czytało 🙈
r..._
Super!
@destricte
destricte
AUTOR•yeah guess who’s back
będę szczera i od razu przejdę do głównego powodu tego wpisu, bo równie dobrze nie muszę wam się tłumaczyć, to jednak chcę, bo zostawiłam was w małym ogłupieniu.
poszłam na hiatusa, bo tego potrzebowałam. są trzy powody dlaczego tam poszłam, dlaczego potrzebowałam odciąć się od tej strony i zacząć myśleć o sobie.
powód pierwszy:
— egzaminy, które dały mi ostro w kość, wiele czasu poświęciłam na ostatnie przygotowania i mam nadzieję że się to opłaci. jakoś mi poszło, więc no…
powód drugi:
— zawaliło się wiele rzeczy w moim życiu realnym. naprawdę, o tym wszystkim nie wie chyba nikt, ale podziało się wiele. trzymam to w sobie, nie chcę o tym z nikim rozmawiać, bo po prostu nie mam na to siły, ani chęci. jest jednak trochę lepiej, dlatego też się tu pojawiam.
i powód trzeci, chyba najważniejszy:
— przestałam czuć się dobrze na tej stronie, czyli stało się coś, do czego nigdy miało nie dojść.
nie jest to niczyja wina, nikt z was nie sprawił mi smutku, nie usłyszałam od nikogo z was złego słowa, nie jest to wina nikogo z was. mam uczucie, że powód leży po mojej stronie. mam uczucie, że przez moją desperację i nie posiadania w życiu realnym osoby, z którą mogłabym pogadać zdecydowanie zbyt wiele razy wylewałam się tu i was nudziłam. tak, desperacja to rzeczywiście słowo, które idealnie opisuje mój ostatni stan na tej stronie.
przestałam czuć się tutaj w jakikolwiek sposób normalnie. poczułam coś, czego nigdy nie chciałam tu czuć. poczułam, że tracę z wami kontakt, mimo, że zapewnialiście mnie, że tak nie jest. ale ja czułam i wiedziałam, że to nie jest prawda. nie chodzi o to, że byłam na was zła, czy coś, bo chyba nigdy nie byłam. czułam swego rodzaju ignorację, ale wiem, że nie robiliście tego specjalnie, na pewno byście mi tego nie zrobili. poczułam się na tej stronie po prostu ciężarem, do tego stopnia, że sama zaczęłam czuć się źle sama z sobą, że od tak długiego czasu nie dodaję nowego rozdziału opowiadania, czy czegokolwiek – poczułam się tak, jak nigdy nie chciałam, czyli jak maszynka do robienia opowiadań i mam uczucie, że niektórzy też mnie tak tu postrzegają.
po prostu z racji, że nie mam z kim spotykać się w realu to lubię móc porozmawiać z kimś w internecie. i ta strona zawsze wydawała się dla mnie dobrą odskocznią, bo mogłam z wami na luzie o wszystkim pogadać. tyle, że właśnie chyba to w ostatnim czasie się zepsuło. autor czuje takie rzeczy, mimo, że widziałam wasze zapewnienia, że mój spam jest ok, albo lubicie moje wpisy, to ja tego jednak nie odczuwałam i czułam się jak piąte koło u wozu.
nie czujcie się winni, nie zrobiliście nic złego. wiem, że bywam zdesperowaną atencjuszką i pewnie tym wpisem i tym hiatusem to tylko udowodniłam.
hiatusa potrzebowałam, tylko, że ten musiał być poważniejszy niż ten poprzedni, na którym wytrwałam dwa dni. wyłączyłam też wiadomości prywatne, bo nie chciałam dostawać żadnych wiadomości — ani odnośnie miniaturek, ani odnośnie mnie. nie miałam siły na rozmawianie z kimkolwiek, co mam nadzieję, że zrozumiecie. w każdym razie, moje wiadomości prywatne znów są otwarte.
nic się nie stało, żyję i jakoś się mam. nie ma jednak tęczy i słoneczka, ale jest… meeh, znośnie.
nie mam pojęcia kiedy wrócę z Euforią, mam nadzieję, że niedługo.
obiecuję, że przestanę was tak zaspamowywać, bo wiem, że tego raczej nie lubicie i was to nudzi.
postaram się ogarnąć i być bardziej myślącym człowiekiem, niż byłam do tej pory.
it was a pretty silence, but destricte is back.
peace.
badbye
Chciałbym jakoś mądrze wypowiedzieć się pod tym wpisem, ale nie mam pojęcia jak ubrać to w słowa.
tak naprawdę wcale nie dziwiła mnie twoja przerwa. testy na ten moment, to było dla ciebie naprawdę ważne wydarzenie i sama wiem, jak jets to wszystsko przechodzić I ile nerwów, dni z życia to wszytsko zabiera.
twoje wpisy totalnie mnie nie denerwowały. lubiłam to, ze nic z twojej strony nie było sztywne, tylko takie na luzie i z miłości dla obserwatorów. byłam pełna podziwu, jaki zbudowałeś z nimi kontakt. i jeśli myslisz, ze to koniec tego, to grubo się mylisz – nic nie jest stracone!! wiele osób mie mogło się doczekactwojego powrotu i mimo, ze nie udzielałam się tutaj najczęściej, to ja w tej grupie osób byłam.
a jeśli chodzi p twoje życie prywatne i to, ze nie miałaś z kim porozmawiać na żywo, to chciałabym przekazać ci jedna wiadomość. mimo, ze teraz tego nie odczuwasz, to wiele osób w internecie stoi za tobą murem i wiele by dali, żeby pokonać ta odległość i stanąć obok ciebie, twarzą w twarz. możesz powiedzieć mi teraz, ze to nie jest to samo — to prawda. ale popatrz na to teraz w ten sposób. po wakacjach wracamy do szkoły, a ty idziesz do nowej szkoły. nowi ludzie, otoczenie to dla ciebie nowy start i bardzo duża szansa na poznanie kogos nowego, prawdziwego, a nawet przyjaciela. nie zamartwiaj się na zapas, twój przyjaciel czeka gdzieś na ciebie czeka.
Jesteś naprawdę wartościowa i miła osoba (widzę to, mimo ze nie znamy się praktycznie wcale). głowa do góry, wszystko się ułoży, cokolwiek złego się u ciebie dzieje. znajdź w sibie sile i przejdź przez to jako silna osoba 💗💗
_Chevy
to tylko moje wrażenie oczywiście- ale aby poznać kogoś bliskiego i co ważne otworzyć się przed nim, najlepiej zacząć od siebie i samemu uświadomić sobie na czym się stoi. Daj S O B I E czas laska, nie musisz się tłumaczyć, bo nie masz z czego, patrz na to czego Ty potrzebujesz i tym się kieruj.
destricte
AUTOR•h i a t u s
but it’s serious this time.
destricte
AUTOR•we all have our 13 reasons why.