Kurcze, wiedzieliście, że w 4 części simow da się zrobić mortal kombat? A wszystko za sprawą modów. Moi simowie zaliczyli wpadkę, więc postanowiłam przetestować nowe mody (Tak, znów ofiarą jest biedny Nataniel, za bardzo go lubię żeby było inaczej xD) który swoją drogą nie wie chyba co się stało tak właściwie, a jego ojciec w tym wszystkim ma najciekawsze nastrojnik i tak oto powstał dramat rodzinny.
znajoma: czas zebys poszla do psychiatry
ja: to nie ja stworzylam te mody, ja ich tylko uzywam
znajoma: to nie pierwsze miejsce gdzie tworzysz taki schemat
ja: w takim razie moja rusalka powinna isc pierwsza, patrzac na to jaki jest dumny z tego co zrobił

Kiedy swoim ulubionym postaciom lubisz najbardziej uprzykrzać życie, a najwięksi faworyci są w większości martwi, więc jednej odnawianej po kilku latach dajesz prezencik w postaci cukrzycy i skrajnie przemocowej rodziny, a brat prosi Cię żeby chociaż raz dać swojej postaci coś dobrego od życia:
Ja: Ma ładne imię, to jest pozytywna rzecz od życia.
On: Coś jeszcze, zlituj się nad nim. Niech ma chociaż dziewczynę albo pracę aktora porno.
Ja: Jest nielegalny
On: No to coś innego
Ja: Dziadków mu nie uśmierciłam
No bo w końcu NIE martwi dziadkowie to jest pozytywna rzecz.