Story Time:Szłam na dwór z Mroźną i szatanem (moim chłopakiem taka ksywa)no i z jego przyjacielem poszliśmy do takiego miejsca gdzie dużo krzaków było no i biliśmy się i szatan zabił dynie moje dziecko z mroźną i jeszcze drugie dziecko to cytryna tylko szatan chciał ją nam zabrać i rzuciłyśmy to gdzieś w krzaki i się zgubiła później szatan się spytał czy się na coś zgadzam no powiedziałam tak dla beki i szatan i jego kolega mnie pocałowali nie wiem co oni mają w mózgu Ale nie polecam trzymali mnie a mroźna mósiała odejść ale szatan się wyprowadził do innego miasta i brakuje mi go bo mnie bronił na przykład powiedziałam mu że mroźna mnie biję A tak nie było ale i tak ją bił i u niego w szkole pojawiły się takie dziewczyny które są podrubą mnie i mroźnej no głupie