– Jestem… O żesz ty! - nie kończą, ponieważ zginam się w pół by uniknąć dwóch strzał pędzących przez cały salon wprost na mnie. Słyszę tylko jak z hukiem odbijają się od ściany, wraz z kilkoma kawałkami farby. Z żądzą mordu odwracam się w stronę... Czytaj dalej
iliada