Znacie takie uczucie…?
Ludzie wokół was widzą różne wasze wersję i w oczach niektórych ludzi nigdy się nie zmienicie…

Dla rodziców – jesteś cały czas dzieckiem, głupim, małym, niczego nie świadomym dzieckiem. Według nich w kółko chodzisz smutna, ignorujesz innych, jesteś opryskliwa, hamska, złośliwa… itd….

Dla rodzeństwa – głupia, upierdliwa, zrzędząca starsza siostra…

Dla reszty rodziny – prawie wiecznie wciąż małe dziecko. Dziecko które nie potrzebuje czasu dla siebie, pobyć samemu tak najzwyczajniej w świecie…

Dla obcych – z reguły dziwak…

Dla ludzi w szkole – kujon, dziwak, nudziarz, zacofana itd…

Dla nauczycieli – czasami w swoim świecie, ale grzeczna. Cicha, tajemniczą, dosyć wycofana ale potrafi się uśmiechać. Dobrze się uczy, nie sprawia problemów. Generalnie cię lubią…

Kiedy jesteś sama – uśmiechasz się nawet z najprostszych rzeczy, umiesz się cieszyć, uwielbiasz wymyślać zwariowane historie i opowieści…

I chodzi mi o uczucie kiedy każdy człowiek ma jakieś wyrobione zdanie ^. Ty starasz się być jednocześnie sobą a jaenoczwnsie zmienić się żeby udowodnić jaka naprawdę jesteś.

I chodzi przede wszystkim o uczucie straty. Kiedy jest garstka ludzi która w ciebie wierzy i widzi choćby część twojej prawdziwej twarzy, po, czym przychodzi inna osoba która tego nie robi, nie widzi i sprawia że zaczynasz trącić na wartości u osoby która w ciebie wierzyła…

Cóż, ja poznałam to uczucie,a moja mam wtedy wybuchła śmiechem i do mnie z tekstem "że właśnie straciłam ostatniego sojusznika"
Fajnie co nie?

Hej!
Jak się macie?

Ja dzisiaj na polskim myślałam że dostałam właśnie zawału… Oglądaliśmy "Twój Vincent" taki film no i kończymy już oglądać i oglądamy jeszcze napisy (nie wiem po co ale nie o to tu chodzi) no i docieramy do obsady i tam jest napisane "Eleanour Tomlinson" i w tamtym momencie dostałam zawału i mini wylewu…
I już sobie myślę co ci idioci znowu wymyślili? o co tu chodzi?…
Ale na szczęście jak pogrzebałam w internecie i sprawdziłam kto to na się okazało że to jakaś inna laska!
Uffffffffffffffffffff!!!
Bo ja serio się wystraszyłam że to jest Elka od Lou…

Dzisiaj na nienwickim gramy w Quzizzz – kojarzycie takie quizy na necie – no i ja grałam z koleżanką z ławki i pomagałyśmy też tej co siedziała za nami i biorę jej telefon żeby jeej wpisać dobrą odpowiedź i patrze się i… I na jej klawiaturze jest twarz i zastanawiam się czy ja dobrze widze czy już mi się w głowie miesza od tego wzytskiego ale tak znwou się patzre i przyglądam i jednak wszystko mam w porządku z oczami i głową i tam serio był HARRY!!!

I później sobie myślę że jednak nie ja jedna zwariowałam na ich punkcie! Ale oczywiście żadna z nas się do tego publicznie nie przyzna… 🤣