Cześć!
Cóż nisiaj trochę mniej depresyjnie niż wczoraj (znacznie mniej)
Ostatnio pisałam z @Harry_Styles1 i opowiadałam jej mój sen, i cóż postanowiłam go i pozostałe wam opowiedzieć – uprzedzam od razu można się nabijać mnie one osobiście strasznie bawią, ale nie mam pojęcia skąd się wzięły te rzeczy.

1. Ten który opowiadałam @Harry_Styles1
Postacie : Harry, Lou, Liam, Niall i… Klauny
Miejsce : cyrk
Więc cóż… To był bardzo dziwny sen ale i tak z******** i niestety kończył się w najlepszym momencie, bo ja głupia musiałam się obudzić o 5.40. W sobotę i przerwać mój sen… Ale wracając do tematu no to tak… Jak głupio by to nie zabrzmiało zaczynało się od tego że w jakimś cyrku Louis był przywiązany do jakiegoś krzesła i pilnowały go te klauny… Za nim był taki jakiś tunel i nagle zza tego tunelu wybiega Niall i się drze żeby on uciskał no więc Lou ucieka do tego tunelu… A w tym samym czasie ja i moje przyjaciółki jesteśmy w jakimś pokoju (też w tym cyrku i nie mam pojęcia skąd się tam wzięłyśmy) i ja się tak na nie darłam że gdzie ten debil (tutaj mowa o Lou) znowu polazł i co on znowu wymyślił… I potem znowu wracamy do chłopaków i Louis wybiega z tego tunelu na jakiś korytarz i w końcu do jakiegoś pokoju i tam byli Harry, Niall i Liam… I potem ktoś do mnie dzwoni i mówi że go mają i ja biegnę do tego pokoju, w którym oni byli i wbiegam tam i on tam jest… I cóż tutaj mój cudowny sen się urwał bo się obudziłam w najlepszym momencie…

Papa

PS. Uznałam że moje sny są na tyle ciekawe, śmieszne i że będę się nimi z wami dzielić mam na razie jescze 2 takie sny w tym stylu i je wam napisze za jakiś czas ok?

Dobra, cóż wiem że jestem upierdliwa

Ale mam jescze jedno pytanie, ale obiecuje ostatnie dzisiaj…

… Czy to prawda że człowiek dostosowywuje cię do otoczone i środowiska… W sensie że jak ludzie cię ignorują to też w skutek tego zaczynasz ich unikać, izolować się… Ze hak ludzie cię nie słuchają i mają gdzieś twoje zdanie to że wszystko staje się dla ciebie obojętne, nie mówisz już do nich tyle co wcześniej lub w ogóle się już nie odzywasz itp.?

I jak bardzo oznacza że człowiek jest zrąbany i nienormalny jeżeli przez tak długi czas nauczył się powstrzymywać łzy i je ukrywać że teraz nawet kiedy chce nie potrafi płakać?