Hej!

Co tam? U mnie spoko

Wczoraj miałam jazdę na Szoku! I było bardzo fajnie. Jeździliśmy na łące. Robiliśmy trochę ćwiczeń z drągami w kłusie. Ogólnie wszystkie konie miały jakiegoś powera hahah. A Replay to już w ogóle. No ale ogólnie Szok ma strasznie dziwne siodło, dlatego w kłusie miałam dość krótkie strzemiona, więc w galopie stwierdziłam że są jednak za krótkie i je po prostu wyjęłam😂😅

Mam nowy wystrój od @Howling_Moon
Mi się bardzo podoba, a wam?

No dobra, a teraz pora na opowiadanie, co się u mnie działo kiedy byłam na zawieszeniu.
Ogólnie to wcześniej jeszcze byłam na jednym obozie, ale za dużo to o nim nie napisałam.
Jak chyba wiecie jeździłam tam na Lolku, super kucyk, na pierwszych lekcjach był spokojny ale potem coś mu odwaliło xD, No ogólnie trochę wariował hah

Następnie byłam na kolejnym obozie. Pierwszego dnia jeździłam na Pieczarce która parówkuje w galopie (xD nie wnikać). I byłam w drugiej grupie (średnio zaawansowanej). Ogólnie podział był tam bardzo dziwny No byłam praktycznie w każdej XD. No właśnie, następnego dnia byłam w trzeciej (początkującej) i miałam Mańkę (Maniję) ogl ta grupa tylko stępa i klusa miała, a ja sobie w środku galopowalam i skakałam bo pani powiedziała bym coś z tej jazdy miała xD. Po południu byłam już w drugiej grupie i mieliśmy oklep. Ja jeździłam na Opcji i nie dość że mocno wybijała to jeszcze miała wystający kręgosłup więc na oklep trochę eheheh. No ale i tak bylo fajnie
Kolejnego dnia miałam dwugodzinny (mniejwiecej) teren (o 19) na Płomyku. Ogólnie on jest wolny, więc wszyscy z przodu pędzą galopem, a on biedny starając się nadążyć biegnie szybko jak na siebie ale i tak robi duży odstęp (heh). No i galopowalismy w jeziorze! Byłam prawie cała mokra. No a w ogólne to jezioro bylo czerwone, bo coś tam wcześniej bylo z siarką xD
Następnego dnia miałam mega super ultra genialnego kucyka Matiego. Był mega! To mój drugi ulubiony kuc! Pierwszy jest Lolek hahah. No a po południu bylo Pony games. Na Summer i Pieczarce. I nasza grupa wygrała więc mogła sobie wybrać konie na następny dzień (ja wybrałam oczywiście Matiego😏)
No więc następnego dnia miałam Matiego i jeździliśmy drągi w galopie, a że były ustawione dla dużych koni, to tak musiał wydłużać krok że nie wiem (Mati to drugi najmniejszy koń w stajni)
No a po południu miałam Bezę (takiego nowego kucyka, co przyjechał tydzień wcześniej) i ona też była mega super genialna.
A następnego dnia też miałam Bezę i byłam w pierwszej grupie (zaawansowanej) i też bylo bardzo fajnie
No ale potem już pojechałam do domu i spędziłam tzry albo dwa (nie pamiętam xD) tygodnie w domu i na działce. I jeździłam w soboty (dwa razy na Tabu i raz na Ergo)

No dobra, to chyba na tyle w tym długim wpisie i
Bay!

Ps. Wstawiałam już zdjęcia Bezy i Lolka, to teraz wam pokażę Matiego: