Cześć!

Przeczytałam właśnie 100 stron Quo Vadis na raz I jestem z siebie nie powiem, że nie dumna.

Poza tym dzisiaj się trochę poleniłam, kiedyś trzeba i zrobiłam część projektu z angielskiego. Nie ominęłam mnie oczywiście nauka, ale wszystko jakoś łatwiej weszło mi do głowy.

A u Was? Pewnie większość jak znam życie ma jutro milion kartkówek… no cóż ja mam 5, ale takie jest życie – Hey, that’ s life – powiedział jakoś kilka dni temu speaker w nagraniu z angielskiego, a ja nadal śmieję się w nieodpowiednich momentach, kiedy to sobie przypomnę. To było takie piękne z taką czystą rezygnacją… Ach.

No dobra to co jeszcze. Uparłam się dzisiaj na porządny wpis, więc co powiecie na cytat?

Jest w moim o mnie i wsm to jego autorką jestem ja ;)

„Siedząc do góry nogami oglądamy naszą egzystencję pod innym kątem. I do jakiego wniosku dochodzimy? Że tak czy owak siedząc nie rozwiązuje się problemów”

Nieskromnie powiem, że bardzo mi się podoba ta myśl. 😅

I kończąc jeszcze podziękowania – ha, będę się wyróżniać!

Ostatnio zauważyłam, że osoba która bardzo udziela się na moim koncie i jest dla mnie zawsze bardzo życzliwa to @Daughter.of.Atena
Bardzo, bardzo dziękuję Ci kochana, bo mam 145 obserwatorów, a ty z kilkoma innymi cudownymi osobami zajmujesz 1 miejsce. Naprawdę jestem Ci wdzięczna za każdy komentarz oraz serduszko, które sprawiły, że się uśmiechnęłam. Z radością wyczekuję na każde Twoje słowo, a nawet z większą ją czytam. To niesamowite jak uzależniłam się od Twojej obecności tutaj i jak bardzo motywujesz mnie do dalszych działań. Jesteś kimś, kto przytrzymuje mnie na tej stronce. Droga Annie. Jesteś ciepłem na moje serce i to poruszające jak mnie wspierasz na każdym moim kroku. Jeszcze raz stokrotne dziękuję. 🥺✨♥️

Buziaki kochani 🥰