Jak ja dawno nie robiłam tu nominek.

Nominka od @Isami_Aya
Autor @vonEverec (nie usuwaj)
1. 6 grudnia obchodzone są Mikołajki. Jak w Twoim regionie mówi się na Mikołaja? Gwiazdor, Dziadek Mróz czy inaczej?
😏 Święty Mikołaj, nie jesteśmy w Rosji.
2. Która potrawa z Wigilijnego stołu jest najsmaczniejsza?
😏 Pierniki, chociaż w sumie to karp, bo moja babcia robię takiego karpia że Ugh.
3. Co jest zdecydowanie fajniejsze? Pieczenie i ozdobą pierniczków czy ozdabianie choinki?
😏 Pierniki, nienawidzę ozdabiać choinki.
4. Czy kiedykolwiek na Wigilii w Twoim domu pojawił się niespodziewany gość i czy tradycyjnie zostawiasz dla niego dodatkowe nakrycie?
😏 Nie ma dla niego miejsca, nigdy się nie pojawił, smutne.
5. Czy też czujesz znajome zakłopotanie podczas składania życzeń przy dzieleniu się opłatkiem?
😏 Akurat nie, bo jestem jedną z osób które mają dar, do wymyślania pasujących życzeń, motywujących mów itp.
6. Czy co roku w okresie świątecznym oglądasz film „Kevin sam w domu”?
😏 Nah
7. Jaka zimowa aktywność jest Twoją ulubioną?
😏 Narty. Ja. Uwielbiam. Narty.
8. Kiedy w tym roku wypadają Ci zimowe ferie?
😏 Koronawirus jest, poza tym nie bardzo mnie to obchodzi, mam wolne do 17 stycznia.
9. Czy lubisz patrzeć na fajerwerki w Sylwestra?
😏 Jest okej, ale zależy z kim~
10. Czy jest powód, dla którego nie lubisz zimy?
😏 To moja ulubiona pora roku, ale nienawidzę tego, że tak grubo wyglądam w kurtkach i ciągle coś mi przemaka.
Nominuj 4 osoby:
@adaadzia
@Im.Sanji
@blue.berry
@-.nietykalna.-

•[Shitpost]•

Wiecie, czasem tak bywa, że późno się budzisz, nie masz na nic czasu i od razu lekcję.
Miałam tak dziś, nawet śniadania nie zjadłam, zresztą nikt mi też nie zrobi.
Potem na angielski dodatkowy, z tą miłą Ukrainką, mówię jej dlaczego tak źle się czuję, że dzisiaj tylko plaster babki, mniejszy od połówki kromki i krupnik, talerzyk. Ona proponuje mi kawy, albo energetyka, bo kupiła zbyt dużo, grzecznie odmówiłam.

Rozmawialiśmy dziś o social mediach i pani mówi, że ona nie ma przyjaciół, jak, że to jest bardzo smutne, a ona, że to normalne, bo ona dużo podróżuje i nie ma przyjaciół.
Potem rozmawiamy o tym, że nasze życie jest nudne i dlatego kłamiemy na socjalach, więc pani się spytała, czy nie wychodzimy z przyjaciółmi i zaczyna opowiadać, jak to z przyjaciółmi brata się podpalali i nagrywali to ;-;.
Pyta nas potem, czy książki nas relaksują, ja mówię, że tak, ale tylko niektóre, bo ostatnio czytałam książkę, gdzie wszyscy myśleli, że ojciec się zastrzelił, ale okazało się, że żyje i wrócił do syna, potem go bił, zastrzelił mu psa, a potem było najgorsze co mógł zrobić, pani mi powiedziała, żebym nie mówiła, ale powiedziałam, zgwałcił go T^T, pani się pyta czy psa, a ja, że nie, że syna.
Teraz ona opowiada, jak to miała 11 lat i znalazła najstarszą książkę u dziadków o seksie, z wszystkimi pozycjami i ona ją całą przeczytała.
Powiedziałam, że jak spytałam babcię, kiedy miałam 10 lat, co to prezerwatywa, to krzyknęła do mnie:
– W tym wieku nie wiesz?
No i pani nam opowiedziała, jak to oni znajdywali na ziemi kondomy i chłopak nabijał to na kij i ich z tym gonił, a jak się dowiedzieli co to jest, to oj…
Tak btw to zrobiła mi herbatę i sobie język poparzyłam.